Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Mariusz Kamiński nie wytrzymał. Nagle przerwał dziennikarce
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 23.04.2024 23:29

Mariusz Kamiński nie wytrzymał. Nagle przerwał dziennikarce

Mariusz Kamiński
fot. Screen Transmisja z Sejmu 23.04.24r.

Minął kolejny dzień przesłuchań przed komisją ds. wyborów kopertowych. Przed kolejną turą przesłuchań występujący dziś w roli świadka Mariusz Kamiński przerwał wypowiedź reporterki telewizji Polsat News i oznajmił, że bardzo się cieszy, że jego osoba wzbudza takie zainteresowanie. 

Świadek Kamiński

Mariusz Kamiński występował dziś w roli świadka podczas przesłuchania byłego prezesa zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, Macieja Biernata. Reporterka Polsat News Adamina Sajkowska relacjonowała widzom, że pełniący za czasów rządów PiS funkcję szefa MSWiA Kamiński stawił się na miejsce przesłuchania i nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Wówczas Kamiński przerwał wypowiedź dziennikarki.

Bardzo się cieszę, że takie zainteresowanie budzi moja osoba. Wszystko w swoim czasie, teraz komisja, później dziennikarze - powiedział Kamiński

Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania. "Jest pan świnią"

Nieudana próba rozmowy

Reporterka próbowała wykorzystać fakt, że zwróciła uwagę Mariusza Kamińskiego i starała się zadawać pytania.

Panie ministrze, pan mnie wywołał do tablicy, dlatego proszę, żeby pan odpowiedział – prosiła Adamina Sajkowska

Były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zamierzał jednak kontynuować rozmowy.

Bardzo głośno pani mówiła, więc powiedziałem, że później będą do dyspozycji - odpowiedział Kamiński

Kamiński oburzony pytaniem o alkohol

Mariusz Kamiński opuścił dziś salę przesłuchań po tym, gdy Dariusz Joński zapytał go o alkohol.

Dlaczego podczas spotkania w willi premiera Morawieckiego przy ulicy Parkowej pan wpadł w furię do tego stopnia, że sam Jarosław Kaczyński musiał pana uspokoić. Czy był pan pod wpływem środków, bądź substancji odurzających. Krótko mówiąc, czy był pan trzeźwy? - zapytał przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych

Wówczas Kamiński nazwał Dariusza ”świnią”, a następnie wstał i wyszedł z sali, by w końcu do niej powrócić i dokończyć przesłuchanie. 

 

Źródło: Polsat News, Goniec.pl

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów