Wysoki mandat za palenie za kierownicą. Nawet do 3000 euro, czy to dobry pomysł?
Palenie papierosów (lub alternatyw) za kierownicą nie kojarzy się z niczym dobrym. Zapach dymu wnika w tapicerkę i pozbyć się go jest niezmiernie trudno. To i tak mały problem w porównaniu z paleniem w aucie w obecności dzieci lub kobiety w ciąży. Nasi niemieccy sąsiedzi postanowili położyć temu kres
Koniec z paleniem za kierownicą w Niemczech. Nowe przepisy przewidują wysoki mandat za to przewinienie.
Niemcy postanowili wziąć się na poważnie za kierowców, którzy palą za kierownicą. W ramach nowelizacji przepisów przewidziano mandat od 500 do 3000 euro za palenie w samochodzie. Najwyższe kary przewidziane są za palenie w obecności dzieci i kobiet w ciąży.
W Nadrenii Północnej-Westfali, Hamburgu, Bremie, Szlezwiku-Holsztyn oraz Dolnej Saksonii trwają obecnie prace nad zaostrzeniem przepisów zakazujących palenia w samochodach.
Naukowcy już od lat alarmują, że palenie w samochodzie jest gorsze niż przesiadywanie w zadymionym pubie. Niewiele pomaga w tej kwestii klimatyzacja czy otwarte okna. Jeden papieros zapalony w kabinie zatruwa powietrze w samochodzie przez następne kilkanaście godzin, dlatego Niemcy starają się w skuteczny sposób pozbyć się tego nawyku.
Docelowo chcą wprowadzić całkowity zakaz palenia w samochodzie. Najwyższy mandat w wysokości 3000 euro będzie groził kierowcy, który przewozi w samochodzie osobę nieletnią lub kobietę w ciąży.
Podobne przepisy obowiązują już w kilku innych europejskich krajach. Warto pamiętać również o tym, że polskie prawo o ruchu drogowym również zakazuje palenia tytoniu podczas jazdy. Prawo nie dotyczy tylko kierowców ciężarówek. Taryfikator przewiduje za to przewinienie 50 złotych kary. Artykuły polecane przez redakcję Moto Goniec.pl:
-
Pożyczał koleżance Passata. Ta po kryjomu sprzedała jego prestiżowy wóz
-
Renault wznawia produkcję w moskiewskiej fabryce. Klienci oburzeni
Źródło: motocaina.pl
