Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mandat za brak maseczki zgodny z prawem. Specjaliści wyjaśniają
Oktawian Góral
Oktawian Góral 06.05.2021 16:33

Mandat za brak maseczki zgodny z prawem. Specjaliści wyjaśniają

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay/CC0

Mandat za brak maseczki został uregulowany prawnie. Do tej pory wiele osób kwestionowało podstawę prawną nakazującą zasłanianie nosa i ust w przestrzeni publicznej, wskazując, że obowiązek ten został zapisany w rozporządzeniu, a nie ustawie. Wtórowały im sądy, które sprawy o nieprzyjęcie mandatu rozpatrywały na korzyść osób, które na braku maseczki zostały przyłapane.

Mandat za brak maseczki zapisany w ustawie

Osoby, które odmawiały przyjęcia mandatu za brak maseczki były wzywane do sądów. Te masowo stwierdzały, że rozporządzenie, które nakłada taki obowiązek, wykracza poza ramy prawne ustawy i jest nieważne, zatem mandaty nie były zasadne. Politycy opozycji, rzecznik praw obywatelskich oraz stowarzyszenia prawników apelowały o jak najszybsze naprawienie tego błędu.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA wskazuje, że prawo w końcu zostało znowelizowane, a obowiązek noszenia maseczki zawiera się w rozporządzeniu z 19 marca 2021, które zostało wydane na podstawie delegacji ustawowej. Rozporządzenie odnosi się do ustawy skorygowanej 2 grudnia 2020 roku. Nowelizacja dotyczyła ustawy o przeciwdziałaniu sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, którą posłowie pierwotnie uchwalili 28 października 2020 roku.

- Przez wiele miesięcy rzeczywiście podstawa prawna obowiązku noszenia maseczki była wadliwa, ale od grudnia jest to uregulowana poprawnie. Obowiązek wynika już z ustawy. RPO zabiegał o to od maja 2020 t. właśnie po to, by obywatele nie mieli takich wątpliwości - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich jednej z osób zainteresowanych tematem, która wniosła oficjalne zapytanie do RPO. Wypowiedź przywołuje Rzeczpospolita.

Mandaty nawet do 500 zł

Nakaz zakrywania ust i nosa został wprowadzony już w czasie I lockdownu w 2020 roku. Od samego początku wywołał spore kontrowersje. Powszechny nakaz został wprowadzony z przekroczeniem granic ustawowych. Został on zapisany w rozporządzeniu, którego treść przekraczała granice ustawy. Ludzie masowo odmawiali przyjmowania mandatów od policji, a sądy przyznawały rację obywatelom, wskazując, że nakaz zasłaniania nosa i ust nie został poprawnie zapisany w prawie i nie obowiązuje. Prawo jednak się zmieniło.

Pod koniec października 2020 roku Sejm przegłosował nową ustawę covidową, w której zamieszczono punkt w brzmieniu: [obowiązuje - przyp.red.] nakaz zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu. Oznacza to, że rząd może wydawać rozporządzenia nakazujące stosowanie maseczek, wskazując gdzie i jak należy je stosować.

[EMBED-243]

Obecnie takie rozporządzenie zostało uchwalone 19 marca 2021 roku. Zapisano w nim, że do 9 kwietnia na terenie całej Polski w miejscach publicznych obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust przy użyciu maseczki ochronnej. Rozporządzenie ściśle określa, kto nie musi nosić maseczki.

Za brak maseczki można dostać mandat w wysokości nawet 500 złotych. O wysokości mandatu decyduje funkcjonariusz. O nowym prawie poinformowało również Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA. Sędziowie przypominają również, że maseczek nie trzeba nosić w domu, w lesie, parku i na plaży, a także we własnym samochodzie.

Zobacz zdjęcia:

[EMBED-249]

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Rzeczpospolita