Maciej Orłoś opowiedział o powrocie do TVP. "Trudno było wróżyć z fusów"
Wielu widzów czekało na ten moment. Po ośmiu latach niebytu, Maciej Orłoś znów pojawi się w Telewizji Polskiej. Bez większych zaskoczeń, dziennikarz będzie główną twarzą odmienionego “Teleexpressu”. W rozmowie z Pudelkiem opowiedział o tym, jak wyglądały kulisy jego wielkiego powrotu do publicznego medium.
Maciej Orłoś znów na antenie TVP
Zmiany zachodzące w ostatnich dniach w TVP są potężne i wielopłaszczyznowe, ale tym, co najbardziej interesuje wielu widzów, są roszady kadrowe i oczekiwanie na powrót dawnych, wielkich gwiazd Telewizji Polskiej , które “dobra zmiana” wycięła z anteny za to, że nie chciały podporządkować się partyjnej linii.
Nowy prezes TVP Tomasz Sygut z pewnością nie zamierza darować win osobom, które przez ostatnie osiem lat święciły triumfy na antenach publicznego medium, co zresztą jasno zakomunikował w swoim liście, zapowiadając przywrócenie do pracy m.in. Dariusza Szpakowskiego .
Uwielbiany komentator sportowy pojawić ma się w TVP w dwóch rolach, ale poza nim regularnie z widzami widywać ma się także Maciej Orłoś. Jeszcze niedawno były prowadzący “Teleexpressu” podpisał się pod apelem ws. uzdrowienia mediów publicznych , teraz ma szansę je współtworzyć. O tym niełatwym zadaniu opowiedział portalowi Pudelek.
Dziennikarz zdradza kulisy powrotu do Telewizji Polskiej
Maciej Orłoś wyjawił Pudelkowi kulisy swojego wielkiego come back'u do TVP, który zapoczątkować miał telefon od kogoś z nowego kierownictwa Telewizji Polskiej.
Rozmowa miała miejsce jeszcze przed tzw. rewolucją, która trwa od kilku dni. Wiadomo, takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, nie była prosta do przewidzenia. Trudno było wróżyć z fusów - ujawnił.
Prezenter przyznał również, że sposób, w jaki przejęto media publiczne był “niezwykle spektakularny”. Tak dobrych słów nie miał jednak do powiedzenia, jeśli chodzi o osoby z TVP, które teraz próbują swoich sił w TV Republika.
Nie mam już głowy do słuchania tej samej narracji, powtarzanej w kółko - wcześniej w TVP, a teraz w Telewizji Republika. Uważam, że to, co oni wygadują, jest absolutnie skandaliczne - zrecenzował.
Nadzieja na lepszą TVP
Zmiany w TVP dla wielu widzów, zmęczonych tępą propagandą serwowaną im przez osiem minionych lat, są szansą na coś nowego, lepszego, choć wiele osób odczuwa uzasadniony niepokój, że sytuacja powtórzy się, zwłaszcza, że kulisy przejęcia władzy w mediach publicznych są rozbieżnie oceniane nawet przez prawników .
ZOBACZ: Fala zmian w Telewizji Polskiej. Czy Elżbieta Jaworowicz już nie wróci na antenę?
Należy jednak mieć nadzieję, że osoby zatrudnione w nowej TVP staną na wysokości zadania i nie dadzą narzucić sobie jednej narracji, nie chcąc powielać błędów poprzedników.
Na razie wszystko zdaje się napawać optymizmem, bo oprócz znanych i lubianych, na anteny TVP wrócić ma też Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka.
Źródło: Pudelek