Lublin: W popularnych cukierkach znaleziono larwy robaków. Sanepid wyjaśnia sprawę
Do niecodziennego odkrycia doszło w jednym ze sklepów sieci Auchan na terenie Lublina. Ojciec kupił swoim dzieciom popularne cukierki firmy Mieszko o nazwie "Michaszki". Kiedy rodzina je rozpakowała, okazało się, znajdowały się w nich larwy robaków. Sanepid wyjaśnia sprawę z producentem oraz sklepem przechowującym towar.
Sprawę nagłośnił na swoich łamach portal lublin112.pl. Według ustaleń dziennikarzy producent cukierków, którym jest firma Mieszko, rozpoczął już własne dochodzenie w tej sprawie, by sprawdzić, na którym etapie słodycze zostały zanieczyszczone.
Lublin: tata kupił dzieciom "Michaszki". Gdy je rozpakowali, okazało się, że w środku znajdują się larwy robaków
Zmartwiony klient skontaktował się z mediami i sanepidem po tym, jak rozpakował kupione dzieciom cukierki "Michaszki". Okazało się, że w środku znajdowały się larwy. Słodycze kupił w Auchan znajdującym się w centrum handlowym na Felinie w Lublinie.
Według podanych informacji produkt był całkowicie zdatny do spożycia - miał odpowiednią datę ważności i był pełnowartościowy. O sprawie został poinformowany sanepid.
Portal lublin112.pl skontaktował się w tej sprawie z siecią sklepów Auchan oraz z producentem cukierków. Oba miejsca zapewniły, że za każdym razem przeprowadzana jest kontrola jakości produktów i są one przetrzymywane w odpowiednich warunkach.
- Dodatkowo sprawdzono wszystkie partie innych cukierków pochodzących od firmy Mieszko. W żadnej z partii nie wykryto anomalii, produkty były prawidłowej jakości. Fakt wystąpienia larw zgłoszony został bezpośrednio do producenta cukierków - informowała sieć sklepów Auchan.
- Chcielibyśmy także podkreślić, iż zakład znajduje się pod stałym nadzorem Inspekcji Sanitarnej oraz audytorów zewnętrznych, których kontrole nie wykazały uchybień w zakresie programu ochrony przed szkodnikami. Każdy produkt przekazany do sprzedaży jest wielokrotnie analizowany zarówno pod kątem fizykochemicznym jak i zgodności z obowiązującym prawem - informowała w rozmowie z portalem Izabela Kiermaszek, kierowniczka Działu Zapewnienia Jakości w firmie Mieszko.
Producent zapewnił, że będzie prowadził własne dochodzenie ws. zanieczyszczonych cukierków. Jego celem jest ustalenie, na którym etapie mogło dojść do zalęgnięcia się larw w produkcie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: goniec.pl, lublin112.pl