Łódzkie: Samochód dostawczy wjechał w dwie rowerzystki. Jedna nie żyje, druga walczy o życie
Tragiczny wypadek na drodze w Skierniewicach (woj. łódzkie). Kierowca samochodu dostawczego potrącił jadące na rowerach dwie nastolatki. Sprawca zarzenia próbował udzielić poszkodowanym pomocy, później do akcji dołączyły służby ratunkowe. Mimo reanimacji, jednej z dziewczynek nie udało się uratować, druga w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Długo wyczekiwane wakacje rozpoczęły się fatalnie dla dwóch nastolatek w wieku ok. 18 lat, które w poniedziałek wieczorem wybrały się na wycieczkę rowerową ulicami Skierniewic. Dziewczynki jechały właśnie ulicą Fabryczną, gdy wjechał w nie zmierzający w tym samym kierunku samochód dostawczy. Skutki wypadku okazały się być dramatyczne.
Potrącenie dwóch rowerzystek w Skierniewicach
Jak poinformował komisarz Robert Zwoliński z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Skieniewicach, za kierownicą samochodu marki renault master siedział 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Skierniewic.
- Wstępne ustalenia wskazują, że najprawdopodobniej przyczyną było oślepienie kierującego przez słońce i mógł nie zauważyć jadących przed sobą rowerzystek - powiedział policjant.
Sprawca wypadku został przebadany na obecność alkoholu we krwi, okazało się, że był trzeźwy, a gdy tylko zorientował się, że spowodował wypadek, próbował samodzielnie reanimować poszkodowane.
Nie żyje jedna z dziewcząt, druga w ciężkim stanie
Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy z KM PSP w Skierniewicach. - W momencie naszego przyjazdu była prowadzona resuscytacja krążeniowo-oddechowa, udało się przywrócić czynności życiowe jednej z dziewcząt. Następnie do akcji dołączyło pogotowie ratunkowe, niestety, lekarz orzekł zgon drugiej nastolatki - podał portalowi Goniec.pl oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach st. kpt. Bartłomiej Wójcik.
Rowerzystka, którą udało się uratować trafiła do szpitala w Skierniewicach, gdzie w stanie ciężkim walczy o życie. 29-letni kierowca samochodu dostawczego został zatrzymany. Droga przez cały wieczór była zablokowana. Policja i prokuratura prowadzą śledztwo, które ma ustalić szczegółowy przebieg tragicznego zdarzenia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Pożar hali w porcie w Kołobrzegu. Wewnątrz składowane były środki chemiczne
-
Jarosław Kaczyński chce Mariusza Błaszczaka w roli lidera PiS. Polacy widzą tam kogoś innego
Źródło: Goniec.pl