Wiadomosci.Goniec.pl > Polska > Leszkowi Millerowi puściły nerwy. Dosadny komentarz po śmierci Polaka
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 03.04.2024 19:36

Leszkowi Millerowi puściły nerwy. Dosadny komentarz po śmierci Polaka

Leszek Miller
Fot. East News/Wojciech Olkusnik

Leszek Miller w mocnych słowach skomentował izraelski atak na konwój humanitarny w Strefie Gazy. W mediach pojawiły się nowe ustaleniu co do przebiegu tragedii, w której zginęło siedmioro pracowników World Central Kitchen, w tym Polak. Były premier zdobył się w tej sprawie na krótki, ale dosadny wpis.

Izraelski atak na konwój humanitarny

Informacja o ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy wstrząsnęła międzynarodową opinią publiczną. 1 kwietnia w wyniku ostrzału przeprowadzonego przez siły armii Izraela, zginęło siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak – Damian Soból. Państwa, których obywatele zostali zabici w czasie ataku, domagają się wyjaśnień od izraelskiego rządu. Jak podaje Rzeczpospolita, prokuratura w Przemyślu również wszczęła śledztwo w tej prawie.

"Rumunia nas dogania". Marek Zuber o stanie polskiej gospodarki

Wolontariusze zginęli w izraelskim ataku w Strefie Gazy

Na jaw wyszły także nowe ustalenia w sprawie ostrzału na konwój humanitarny WCK, którego wolontariusze nieśli pomoc dla ofiar konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Dziennik Haarec po przeprowadzeniu dziennikarskiego śledztwa ustalił, że ataki przeprowadzono w odstępach czasowych i następowały one po ewakuacji rannych do kolejnych pojazdów.

ZOBACZ TAKŻE: Głośne zabójstwo więziennej psycholożki. W końcu zapadł wyrok

Mocny komentarz Leszka Millera ws. izraelskiego ataku

Do najnowszych ustaleń w mocnych słowach odniósł się były premier polskiego rządu. Leszek Miller nie szczędził wulgarnego określenia w stosunku do osób stojących za atakiem.

Sk…syny! – napisał w poście opublikowanym na platformie X.

Internauci w większości zgodzili się z określeniem wybranym przez byłego premiera. Wiele osób stwierdziło, że przyłączą się do jego komunikatu.

Językiem parlamentarnym tego aktu barbarzyństwa nie da się opisać – napisał jeden z internautów.

Wtórowała mu także posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska, która nie zdecydowała się jednak na ocenzurowanie wulgarnego słowa.

Źródło: o2.pl, rp.pl