Lekarz ujawnił, jakimi słowami pożegnał się z nim Krawczyk
Krzysztof Krawczyk to jeden z artystów, którzy odeszli w tym roku, a nagła śmierć gwiazdora polskiej estrady wstrząsnęła niemal całym krajem. Lekarz i bliski przyjaciel piosenkarza ujawnił treść ich ostatniej rozmowy, którą odbyli zaledwie dwa dni przed śmiercią gwiazdora.
Maciej Świtoński wspomniał zmarłego przyjaciela w rozmowie z redakcją portalu wp.pl. Przyjaciel muzyka przyznał, że ich ostatnia rozmowa była jedną z najtrudniejszych, jakie przeprowadził w swoim życiu.
- Byłem przekonany, że Krzysztof jest jeszcze w szpitalu, ale jego menedżer, Andrzej Kosmala, przekazał mi informację, że wraca do domu . Zadzwoniłem niemal od razu, chciałem go usłyszeć, pogadać, złożyć życzenia, bo przecież była Wielkanoc - relacjonował Świtoński w rozmowie z wp.pl.
Maciej Świtoński ujawnił treść swojej ostatniej rozmowy z Krzysztofem Krawczykiem
Telefon od lekarza odebrała zrozpaczona żona piosenkarza, Ewa Krawczyk. Maciej Świtoński usłyszał jej płacz w słuchawce, którą następnie przekazała swojemu ukochanemu. Mężczyźni przywitali się, a medyk od razu zrozumiał, że sytuacja jest poważna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jestem lekarzem, wiem, jak mówią ludzie, którzy są bardzo ciężko chorzy. Krzysztof miał właśnie taki głos - dodał przyjaciel gwiazdora.
Po rozmowie Maciej Świtoński nie miał wątpliwości, że Krzysztof Krawczyk znajduje się w ciężkim stanie. Lekarz był jednak zaskoczony informacją o śmierci gwiazdora, która nadeszła zaledwie dwa dni później. Jak wyznał, nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko. W rozmowie z dziennikarzami Świtoński wspomniał również ostatnie słowa, którymi pożegnał się z nim Krzysztof Krawczyk.
- Jak to dobrze, że się znaliśmy - miał powiedzieć gwiazdor i przyjaciel medyka.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka wyjątkowo poruszyła lekarza
Świtoński przyznał, że był to dla niego "bardzo mocny, bardzo ciężki moment". Choć mężczyzna jest lekarzem i na co dzień ma styczność z umierającymi osobami, to śmierć bliskiego przyjaciela bardzo go dotknęła.
- Nie ukrywam: śmierci jest wokół mnie pełno, taki zawód... Ale każda jest inna, a już na pewno inna jest śmierć kogoś, kogo się dobrze znało, rozmawiało, podawało rękę i spędzało razem czas - wyznał lekarz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?
-
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
-
Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl źródło: WP