Kurska uderzyła w nowe władze TVP, ostre słowa. Nie zostawiła na nich suchej nitki
Joanna Kurska już kilkukrotnie wyraziła swoją niechęć do zmian, które w ostatnim czasie zaszły w TVP. Tym razem postanowiła opublikować kontrowersyjny komentarz pod jednym z ostatnich postów zamieszczonych w social mediach Telewizji Polskiej. To nie był jednak koniec. Żona Jacka Kurskiego udzieliła mocnego wywiadu, w którym zdecydowanie nie gryzła się w język.
Zmiany w TVP nie spodobały się Joannie Kurskiej
Tuż po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych zaczęto wprowadzać zmiany, które nie ominęły również TVP. Były one szeroko komentowane, bowiem dotyczyły nie tylko programów, ale również osób, które je prowadziły. Znaczną metamorfozę przeszły m.in. “Wiadomości”, “Pytanie na śniadanie” czy “Jaka to melodia?”.
Decyzje te wyraźnie nie spodobały się Joannie Kurskiej , która kilkukrotnie wyrażała swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji. Często robiła to w social mediach.
Niejaki Tylman chwali nowe kierownictwo “Pytania na Śniadanie”, bo, to nie żart, spotyka osoby zarządzające na korytarzu, czy przy studiu. Błysnął też myślą, że teraz zaprasza się wszystkich i jest fajnie, tak jakby za moich czasów nie zapraszano osób wrogich władzy. Co w takim razie robił w moim PnŚ tenże Tylman, który doniósł właśnie na siebie, że był wielokrotnie ekspertem tego niesłusznego PnŚ? A może Tylman był wtedy pisiorem? Ja tego nie wiem, bo nigdy mnie to nie interesowało, ale Wy to lepiej sprawdźcie, towarzysze z neoTVP - pisała niedawno na Instagramie.
Joanna Kurska ostro skomentowała nową halę TVP. Wspomniała zasługi Jacka Kurskiego
Od dłuższego czasu w mediach pojawiały się informacje na temat budowanej hali zdjęciowej TVP, która ma być przestronna, nowoczesna i niezwykle funkcjonalna, o czym informowała sama stacja. Budowa tego miejsca rozpoczęła się jeszcze za czasów prezesury Jacka Kurskiego, a inwestycja miała kosztować aż 150 milionów złotych.
ZOBACZ TAKŻE : Felicjan Andrzejczak nie zmarł na nowotwór? Cugowski ujawnił prawdę
Stacja ewidentnie dumna jest z tego dzieła, dlatego też postanowiła pochwalić się budynkiem w sieci. Na oficjalnym profilu TVP znajdującym się na Facebooku, pojawiło się nagranie, ukazujące kadry z powstawania budowli oraz jej wnętrz.
Wygląda jednak na to, że Joanna Kurska mniej sceptycznie spogląda na to, co się dzieje. Pod nagraniem zamieściła krótki komentarz, aczkolwiek dość kontrowersyjny. Wpis żony Jacka Kurskiego szybko jednak zniknął.
Wszyscy pamiętamy. Tę halę zbudował mój mąż. Milczeć, pajace - napisała Joanna Kurska.
Joanna Kurska nie ukrywa oburzenia działaniami TVP
Niedawno Joanna Kurska udzieliła wywiadu Plotkowi, a podczas tej rozmowy zdecydowanie nie gryzła się w język. Postanowiła odnieść się do zmian, jakie w ostatnim czasie zostały wprowadzone w TVP. Jej zdaniem przyczyniły się one do zmniejszenia oglądalności.
Zabili oglądalność nie tylko TVP Info (o 75 proc.!), ale nawet rozrywki i sportu, i to przy mnóstwie pieniędzy, których mają więcej, niż my mieliśmy. Zaprosili do przekrętów na masową skalę poprzez uchwałę o nierozliczaniu produkcji do 100 tys. złotych w kosztorysie wynikowym. To jest sprawa do prokuratury! Zdemontowali nowe studia przy Placu Powstańców, nie mają żadnych sukcesów, więc próbują sobie przykleić cudze - powiedziała Joanna Kurska.
W rozmowie z serwisem odniosła się również do nowopowstałej hali zdjęciowej TVP. Joanna Kurska podkreśliła, że wybudowanie jej można zawdzięczać Jackowi Kurskiemu , który to, wykazując się ogromnym uporem, starał się, by została wzniesiona.
Mówię o wielkiej, nowoczesnej hali, której budowę krytykowali. Mąż uparł się, żeby ją zbudować. Dziś przypinają sobie medal na jej otwarcie. Kończy się tym, że muszą wykasowywać komentarze ludzi, którzy przypominają na Facebooku, że to Jacek Kurski zbudował halę. Żałośni, mali ludzie, dno - ekipa Tuska - zakłamani nieudacznicy, kasują prawdę i kłamią. Tylko to potrafią - wyjaśniła żona Jacka Kurskiego.
Joanna Kurska w swojej wypowiedzi postanowiła również odnieść się do sytuacji, która obecnie dzieje się w kraju. Zarzuciła obecnej władzy nieudolność, a także uderzyła w Donalda Tuska.
Było jasne, że nic nie umieją, na niczym się nie znają, nic nie potrafią poza nienawiścią do PiS, ale skala ich nieudolności jednak poraża. Powódź, pierwsza realna próba zmierzenia się z trudnościami rządzenia, obnażyła, jakim pajacem jest Tusk. Od pierwszej minuty PRowa szopka, najpierw uspokajanie ludzi w skutkach tragedii, potem jak za późno to straszenie, cyrk ze szczawiową i zasłanianie się Owsiakiem - mówiła Joanna Kurska.