Kto następcą Andrzeja Dudy? Politolog widzi dla PiS tylko jedną możliwość
Andrzej Duda będzie musiał na dobre opuścić mury Pałacu Prezydenckiego dopiero za ponad dwa lata, jednak przy Nowogrodzkiej już ruszyła giełda nazwisk potencjalnego kandydata na urząd prezydenta. Chętnych jest wiele, ale realne szanse na zyskanie namaszczenia prezesa ma ponoć tylko jeden polityk, a właściwie polityczka. Tak przynajmniej uważa poltitolog prof. Sławomir Sowiński, który w rozmowie z WP wskazał tzw. pewniaka.
Ostatnia kadencja Andrzeja Dudy
Minione osiem lat to zdecydowana dominacja tylko jednej opcji - Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego i jej koalicjanci przejęli Sejm, a także Pałac Prezydencki, dzięki czemu skutecznie mogą forsować swoje najbardziej absurdalne i oburzające pomysły.
Scena polityczna rządzi się jednak swoją dynamiką, dlatego wszystko, co w mniemaniu rządzącego ugrupowania dobre, zazwyczaj szybko się kończy. Dopiero co bowiem ruszyliśmy do urn w cieniu pandemii, obserwując starcie Andrzeja Dudy z Rafałem Trzaskowskim, a już za pasem mamy kolejne wybory prezydenckie.
Nowogrodzka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego już szykuje się do kolejnego pojedynku, zwłaszcza, że to od niego zależeć będzie możliwość dalszego przeprowadzania dyskusyjnych reform. Co oczywiste, aktualna głowa państwa, choć zapewne chętnie stanęłaby w szranki, nie będzie już mieć takiej możliwości. W związku z tym konieczne stało się wskazanie nowego polityka, który najbardziej uprawdopodobni triumf PiS-u.
Tylko ona może zapewnić PiS sukces. Politolog wskazuje naturalną kandydatkę na prezydenta
Nie sposób zliczyć spekulacji, które na przestrzeni choćby ostatniego roku pojawiały się w mediach, a które to dotyczyły potencjalnego kandydata PiS na prezydenta w 2025 r. Najgłośniej mówiono dotychczas o marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, premierze Mateuszu Morawieckim i byłej premier Beacie Szydło i to właśnie ona, zdaniem prof. Sławomira Sowińskiego z UKSW, ma największe szanse na namaszczenie od samego prezesa.
- Na dziś to premier Beata Szydło byłaby najbardziej odpowiednią kandydatką PiS w wyborach prezydenckich i to z kilku powodów - powiedział w programie "Newsroom WP" prof. Sowiński.
Zdaniem politologa, za Szydło przemawiają jej popularność wśród elektoratu, doświadczenie polityczne, ugruntowana pozycja w partii, a także, co nieco zaskakujące, fakt, że jest kobietą .
Jak wskazuje dziennikarz WP Patrycjusz Wyżga, istotne również w przypadku obecnej europosłanki może okazać się to, iż nie znajduje się w centrum krajowej polityki, a tym samym, nie naraża się na tak zmasowany atak opozycji .
Wierna sojuszniczka Kaczyńskiego
Zwróćmy uwagę, że argumentów "za" kandydaturą Szydło może być jeszcze więcej. To jedna z najbardziej lojalnych współpracownic Jarosława Kaczyńskiego , która jak mało kto realizuje partyjną linię.
Była premier godnie reprezentuje poglądy PiS na forum europarlamentu , nie szczędząc Wspólnocie krytyki, a także bezpardonowo atakując największego rywala prezesa - Donalda Tuska. Poza tym, polityczka nie wzbudza większych kontrowersji i nie wikła się w publiczne pranie partyjnych brudów , dzięki czemu zyskuje tylko punkty u Kaczyńskiego.
Nie bez znaczenia jest przy tym to, że to właśnie Szydło odpowiadała za zakończone sukcesem kampanie Andrzeja Dudy , a w ubiegłym roku została wybrana przez Nowogrodzką "opiekunką Małopolski" (po tym, jak PiS podzielił na nowo struktury partyjne w kraju). Wszystko to może jedynie zwiastować przygotowywanie jej do prezydenckiego boju, który dla PiS będzie prawdziwym "być albo nie być".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Awantura w "Śniadaniu Rymanowskiego". Schetyna: "Jesteście oszustami"
-
Donald Tusk "ma dosyć kłamstwa". Były premier miażdży liczbami rządy PiS
Źródło: WP
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!