Kolejny zniszczony pomnik Jana Pawła II. "Barbarzyński zamach na autorytet Świętego"
Stalowa Wola. Nieznani sprawcy w nocy z sobotę na niedzielę (1-2 kwietnia) oblali czerwoną farbą pomnik Jana Pawła II, a na cokole napisał "maxima culpa". Lokalne władze, a także sami mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia. Policja bada wątek, a o całej sprawie informuje lokalny portal stalowemiasto.pl.
Stalowa Wola: nieznani sprawcy zdewastowali pomnik Jana Pawła II
Stalowa Wola. W nocy z soboty na niedzielę (1-2 kwietnia) niezidentyfikowani sprawy zdewastowali pomnik Jana Pawła II. Figura została oblana czerwoną farbą, a dodatkowo na postumencie, ktoś napisał hasło “maxima culpa” (moja wina). O całej sprawie poinformował lokalny portal stalowemiasto.pl, ale wątek wzbudził duże poruszenie zarówno wśród lokalnych władz, jak i samych mieszkańców.
- O godz. 7:30 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o zniszczeniu pomnika Jana Pawła II, stojącego przy bazylice w Stalowej Woli, poprzez oblanie go cieczą koloru czerwonego. Na miejscu policjanci przeprowadzają oględziny, prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawców i ustalenia ewentualnych świadków zdarzenia - poinformowała mł. asp. Małgorzata Kania, oficer prasowy KPP Stalowa Wola w rozmowie z portalem.
Lokalny portal przypomina, że 2 kwietnia mieszkańcy Stalowej Woli i okolic brali udział w marszu milczenia w obronie świętości Jana Pawła II. Podobne marsze przeszły tego dnia przez wiele polskich miast .
Powody są dwa - 18. rocznica śmierci papieża Polaka oraz niedawna emisja reportażu Marcina Gutowskiego “Franciszkańska 3” , z którego można dowiedzieć się, że hierarcha miał wiedzieć o przypadkach pedofilii w polskim kościele i celowo nie podejmować działań mających na celu ukaranie winnych oburzających czynów.
"Tego kogoś opętał chyba sam diabeł!"
Szoku i oburzenia nie kryli mieszkańcy Stalowej Woli. - Przeciwnicy Jana Pawła II mogli sobie zorganizować własny marsz, mogli protestować ile by chcieli, nie musieli cichcem, chowając się przed innymi, dokonywać zniszczenia pomnika, który jest ważnym miejscem spotkań i modlitwy dla wielu mieszkańców, nie tylko Stalowej Woli, ale i powiatu.
Po co dokonywać zniszczenia? Protestować można na wiele sposobów- usłyszeliśmy od jednego z panów wychodzących z kościoła - komentuje jeden z nich, w rozmowie ze stalowymmiastem.pl
- Tego kogoś opętał chyba sam diabeł! I to teraz, gdy zaczął się Wielki Tydzień. Papieża to nie obraża. Jeśli się komuś wydaje, że był w stanie go obrazić, to się myli. To sprawia ból i przykrość nam, żyjącym. To brak szacunku przede wszystkim dla tych, którzy go bronią. Ktoś chce żeby go szanowano, a nie szanuje innych - dodaje ktoś inny.
Oburzenia nie krył także prezydent miasta, który wystosował specjalne oświadczenie. - Z przerażeniem obserwujemy barbarzyński zamach na autorytet Świętego Papieża Polaka oraz wynikające z niego hańbiące ataki na miejsca modlitwy i pamięci o Janie Pawle II. Nie możemy pozostać wobec tych zorganizowanych akcji niszczenia pamięci o naszym wielkim Rodaku, bierni, w obojętności i milczeniu. Nie możemy pozostać obojętni na atak na nas samych, na nasze najświętsze wartości, fundamenty, na których zbudowana jest nasza Ojczyzna, Polska. Zapatrzeni we wzór miłości i przebaczenia, jaki pozostawił nam swoim życiem Papież Jan Paweł II, nie możemy na zło odpowiadać złem - czytamy.
Kolejny akt wandalizmu
Do podobnego przypadku doszło na terenie Łodzi. Tam również nieznani sprawcy oblali czerwoną farbą stojący przed bazyliką archikatedralną w Łodzi pomnik Jana Pawła II. Do aktu wandalizmu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Na cokole sprawca napisał "maxima culpa".
Do łódzkiego przypadku odniósł się minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau. - Z polskiej perspektywy to akt nikczemny. Z perspektywy międzynarodowej – kompromitujący. A z perspektywy bezpieczeństwa państwa to po prostu dobrze zorganizowany – niestety – element wojny hybrydowej. Chodzi o to, aby podzielić społeczeństwo wzdłuż tych najbardziej fundamentalnych linii naszej tożsamości – podkreślił szef MSZ.
Źródło: PAP/ stalowemiasto.pl