Rosyjskie rakiety spadły w okolicy Kijowa. Nasz reporter jest na miejscu
W czwartkowe popołudnie doszło do kolejnego ataku rakietowego w okolicy Kijowa. Ze wstępnych informacji wynika, że słyszano dwa wybuchy, a w mieście wciąż trwa alarm przeciwlotniczy. Mamy zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Od 24 lutego 2022 roku trwa wojna w Ukrainie, która została zaatakowana przez wojska rosyjskie. Armia Władimira Putina od początku swoich działań próbuje zdobyć Kijów, jednak mieszkańcy miasta skutecznie stawiają opór najeźdźcy.
W czwartkowe popołudnie pojawiły się doniesienia o kolejnym ataku rakietowym w okolicy stolicy Ukrainy. Jak podano w głównym wydaniu "Wiadomości" na antenie TVP, obecnie w mieście cały czas trwa "alarm przeciwlotniczy".
Ze wstępnych doniesień wynika, że pociski spadły niedaleko centrum stolicy, a mieszkańcy Kijowa mieli usłyszeć dwa wybuchy. Tuż po ataku nad miastem pojawiła się chmura ciemnego dymu.
Do eksplozji doszło w rejonie szewczenkiwskim w centralno-zachodniej części miasta. W Kijowie przebywa obecnie sekretarz generalny ONZ António Guterres, który spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko przekazał, że dzisiaj doszło również do ataku rakietowego na Odessę. trzy pociski miały uderzyć także w miejscowość Fastów w obwodzie kijowskim.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Andrzej Duda uderzył w Unię Europejską. Smutne słowa o uchodźcach z Ukrainy
-
PAŻP zawarło porozumienie z kontrolerami lotów. Ruch nad Polską pozostaje bez zmian
Źródło: goniec.pl