Kolejne miasto pod wodą, rozpaczliwe sceny. Trwa pilna ewakuacja, gorzkie słowa burmistrza

Żagań. Rzeka Bóbr osiągnęła bardzo wysoki stan, pilna ewakuacja mieszkańców

W nocy ruszyła ewakuacja mieszkańców w Żaganiu. Poziom wody na rzece Bóbr wynosił jeszcze wczoraj 721 cm. W środę o godzinie 7.00 odnotowano wzrost do 741 cm. W środku nocy służby informowały mieszkańców najniżej położonych ulic - Dworcowej, Moniuszki, Włókniarzy, Starowiejskiej i Skarbowej – o niebezpieczeństwie powodziowym i potrzebie pilnej ewakuacji. Według prognoz woda w rzece Bóbr może osiągnąć nawet do 7,5 metra.

Burmistrz miasta poinformował, że najbardziej potrzebujący mieszkańcy, w tym osoby niepełnosprawne zostali już ewakuowani. Zamknięty został most Żaganny oraz most Kolejarzy i most przy ul. Rybackiej.

Zamykamy most kolejarzy i mały most. Prosimy pod żadnym pozorem nie podejmować próby przejścia przez mosty - informuje miasto.

Podczas wielkiej powodzi w 1997 roku rzeka Bóbr przekroczyła 7,5 metra. Aktualnie jej stan wynosi 7,41 metra.

Żagań zalany. Ewakuacja mieszkańców

Wczoraj podczas spotkania burmistrza Sławomira Kowala z radnymi Żagania przekazano mieszkańcom najważniejsze i najbardziej aktualne informacje. Zgodnie z prognozami IMGW , noc z wtorku na środę ma przynieść najwyższy poziom wody. W kolejnych dniach woda powinna opadać. Władze Żagania uspokajają, że według prognoz, poziom wody nie powinien przelać żagańskich wałów.

Miejski zespół kryzysowy jest w stałym kontakcie z wojskiem, które jest przygotowane by wesprzeć działania przeciwpowodziowe - przekazuje Urząd Miasta. - Sztab kryzysowy w sposób ciągły monitoruje poziom wody i sytuację hydrologiczną - podkreślono.

ZOBACZ: Woda wdarła się do kolejnego miasta, jest odcięte od świata. Ewakuacja w środku nocy

Sytuacja w Żaganiu jest bardzo poważna. W mediach społecznościowych pojawiły się relacje mieszkańców. Jak widać na zdjęciach i filmach, miasto zostało bardzo poważnie zalane.

Żagań. Służby cały czas pracują, niebezpieczny poziom wody

Burmistrz Żagania apeluje do mieszkańców ulic Hebanowej, Migdałowej, Cedrowej oraz Mahoniowej o zachowanie ostrożności i gotowość do ewakuacji. Straż pożarna podwyższa murki oporowe i wały. Poziom wody jednak cały czas rośnie.

Sytuacja na w Lubuskim jest bardzo poważna. We wtorek wieczorem wiele dróg w województwie zostało zamkniętych z powodu zalania. Fala wody w Szprotawie przelała się przez mosty i zalewa drogi. Służby na bieżąco monitorują sytuację. Od godziny 7.00 ruszyły kolejne obrady sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska .

ZOBACZ: Ogromny zbiornik ma uratować Wrocław. “Jeśli walnie, czeka nas biblijny potop”