Kolejna wpadka w "19:30"? Rzecznik mówi o manipulacji
Wczorajsze wydanie “19:30” po raz kolejny spotkało się ze znaczną kontrowersją. Wszystko przez wyniki sondażu wyborczego dot. wyborów samorządowych, które zaprezentowano na antenie TVP. W sprawie głos zabrał rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Stwierdził, iż zabieg stacji jest “manipulacją, która musi zostać sprostowana”.
Polacy ocenili, kto wygra wybory samorządowe
W ramach sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano, które ugrupowanie ich zdaniem wygra nadchodzące wybory samorządowe. 40,1 proc. respondentów wskazała na zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość wygra najbliższe wybory zdaniem 20,5 proc. badanych. 13,8 proc. ankietowanych wierzy w zwycięstwo Trzeciej Drogi, natomiast Konfederacji – 2,5 proc. Zaledwie 0,3 proc. badanych wskazało Lewicę. 22,8 proc. ankietowanych nie wskazało żadnego ugrupowania.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy sondaż. PiS jest w fatalnej sytuacji
Widzowie wytknęli „19:30” kolejną wpadkę
W sobotę 10 lutego widzowie zobaczyli kolejne wydanie programu „19:30”, który zastąpił „Wiadomości”. Twórcy programu zaprezentowali w czasie emisji sondaż United Surveys, przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski. Badani zostali zapytani o to, kto ich zdaniem wygra nadchodzące wybory samorządowe. Jego wyniki zaprezentowano jednak w błędny sposób. Na sytuację zareagował rzecznik prasowy Nowej Lewicy.
„19:30” błędnie przedstawiła wyniki sondażu
Badanie zostało przedstawione z pominięciem pytania, na które odpowiadali ankietowani. Zamiast tego sondaż przedstawiono tak, jakoby dotyczył poparcia dla partii politycznych w zbliżających się wyborach samorządowych. Mimo, iż dane na wykresach były identyczne jak w materiale źródłowym, plansza została błędnie podpisana. Na sytuacje zareagował rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Przyznał, że błąd musi zostać niezwłocznie sprostowany. Podkreślił także, że media publiczne mają służyć interesowi publicznemu, a nie partyjnemu.
Jest zasadnicza różnica między pytaniem 'kto wygra wybory', a 'którą partię popierasz'. To manipulacja, która musi być sprostowana - przekazał na platformie X.
Źródło: Interia.pl