Klient zrobił to przy kasie samoobsługowej. Zaoszczędził grosze, a grozi mu więzienie
Mężczyzna oszukiwał przy kasie samoobsługowej i zaoszczędził niecałe 20 złotych. Teraz grozi mu nawet do 8 lat więzienia. 38-latek myślał, że jego przekręt nie wyjdzie na jaw, ale pracownik ochrony był czujny. Natychmiast wezwał policję.
Mężczyzna podszedł do kasy samoobsługowej, chwilę później wezwano do niego policję
Policja w Oławie (Dolny Śląsk) pojawiła się w jednym ze sklepów , ale bynajmniej nie po to, by zrobić zakupy. Policjanci zostali wezwani przez pracownika ochrony, który zauważył niecny proceder przy kasie samoobsługowej .
Ochroniarz przyłapał 38-letniego klienta na gorącym uczynku . Klient stał przy kasie samoobsługowej i ważył oraz kasował produkty. Chociaż w jego koszyku pojawiły się banany i ogórki , to na ekranie wybrał zupełnie inną opcję.
Klient oszukał przy kasie samoobsługowej
38-letni klient myślał, że dzięki skorzystaniu z kasy samoobsługowej uda mu się oszukać sklep i oszczędzić nieco pieniędzy w nieuczciwy sposób . - Zamiast produktów które faktycznie miał w koszyku tj. bananów i ogórków - kasował jabłka, czym znacznie zaniżył cenę towaru - przekazała asp.szt. Wioletta Polerowicz, oficer prasowa KPP w Oławie.
Mężczyzna oszczędził w ten sposób niecałe 20 złotych . Policjanci podkreślają, że chociaż „zaoszczędzona” kwota nie jest duża, to mężczyzna znalazł się w sporych kłopotach. - W tym przypadku wartość strat nie ma większego znaczenia , gdyż zawsze zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo - wyjaśniła rzeczniczka oławskich policjantów, którzy pojawili się w sklepie.
Oszczędził 20 złotych, teraz grozi mu więzienie
Kasa samoobsługowa tylko wydawała się przestrzenią bez nadzoru, w rzeczywistości było inaczej. Ochroniarz dobrze widział na kamerze, co robi 38-latek i wezwał do niego policję . Policjanci nie mieli litości. Sklepowy oszust musi przygotować się teraz na spore problemy.
Policja przekazała, iż 38-letni klient, który chciał wykorzystać kasę samoobsługową do oszustwa, wyjaśnił w czasie przesłuchania powody swoich działań , ale funkcjonariusze nie zdecydowali się na ich ujawnienie. - Teraz o jego losie zadecyduje sąd , a zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą od 6 m-cy do 8 lat więzienia - dodała asp. sztab. Wioletta Polerowicz.