Kierowca z Gdańska nagrał policjantów, którzy złamali przepisy
Mężczyzna z Gdańska zauważył policjantów, którzy łamali przepisy podczas jazdy oznakowanym radiowozem. Długo się nie namyślając, wyciągnął telefon komórkowy i zaczął wszystko nagrywać. Gdy funkcjonariusze to zauważyli, postanowili zatrzymać mężczyznę.
Policjanci przyłapani na łamaniu przepisów
Mieszkaniec Gdańska dostrzegł policjantów, którzy używali telefonu komórkowego podczas jazdy oznakowanym radiowozem, a także wyraźnie przekroczyli dozwoloną prędkość. To jednak jeszcze nie koniec ich wykroczeń. Postanowił zarejestrować zdarzenie za pomocą kamery umieszczonej w telefonie komórkowym. Do zajścia doszło w ubiegłą sobotę po południu.
Początkowo uwagę mężczyzny z Gdańska, który nagrał niepokojące zachowanie policjantów, przyciągnęło uwagę to, że radiowóz skręcił w niedozwolonym miejscu. Gdy mężczyzna to dostrzegł, postanowił dokładniej przyjrzeć się postępowaniu policjantów. Niestety było dalekie od bycia wzorowym.
Policjanci poruszali się z nadmierną prędkością. Byłoby to oczywiście uzasadnione, gdyby jechali na sygnałach do jakiegoś zdarzenia. Niestety sygnalizacja pozostawała wyłączona, a funkcjonariusze dodatkowo używali telefonów komórkowych, co stanowiło bardzo niebezpieczną mieszankę, która mogła potencjalnie prowadzić do wypadku.
Gdy policjanci dostrzegli, że ktoś nagrywa ich z innego samochodu, postanowili go zatrzymać, mim iż osoby znajdujące się w nim, nie łamały żadnych przepisów. Funkcjonariusze podeszli do szyby auta i poprosili wszystkich o okazanie dokumentów. Gdy zostali zapytani o powód kontroli odpowiedzieli, że to rutynowe czynności. Twierdzili, że chcieli sprawdzić stan techniczny pojazdu oraz upewnić się, że nie jest kradziony.
Wszyscy pasażerowie zatrzymanego samochodu okazali dokumenty. Kierowca dodatkowo musiał dmuchnąć w alkomat.
- Panowie skrupulatnie sprawdzali stan techniczny pojazdu. Po tych czynnościach funkcjonariusze wrócili do radiowozu i trzymali nas tak jeszcze ponad 20 minut. W końcu wrócili do nas i stwierdzili, że wszystko jest w porządku - powiedział mężczyzna, który nagrał niepokojące zachowanie policjantów
Nadkomisarz Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformowała prasę, że obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie. Na ten moment nie można więc powiedzieć, czy policjanci poniosą jakieś konsekwencje swojego zachowania, ani czy mieli uzasadnione powody ku temu, aby postępować w taki sposób.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Abp. Głódź właśnie stracił honorowe obywatelstwo Białegostoku
-
Stanisław Pruszyński sprzedaje mieszkanie, by ratować restaurację. Potrzebna pomoc