Kielce: pożar w centrum miasta. Ewakuowano 12 osób
Zawiadomienie o płomieniach w budynku wpłynęło do straży pożarnej dokładnie o godzinie 11:57. Na antenie TVN24 głos zabrał brygadier Marcin Nyga. Potwierdził on, że do zaprószenia ognia doszło na poddaszu jednego z budynku.
- Ewakuowaliśmy dwanaście osób. To mieszkańcy i użytkownicy lokali znajdujących się na parterze budynku - dodał na antenie stacji informacyjnej.
Na ten moment służby nie posiadają żadnej informacji odnośnie do tego, żeby osoby przebywające na miejscu odniosły jakiekolwiek obrażenia. Nie zmienia to faktu, że służby mają do czynienia z bardzo trudną sytuacją.
Utrudniona akcja strażaków
Dojazd do budynku możliwy był wyłącznie od strony jednej ulicy (Piotrkowskiej). Sprawy nie ułatwia również konstrukcja budynku, która na poddaszu jest w dużej mierze drewniana.
[EMBED-243]
- Akcję gaśniczą prowadzimy od zewnątrz, bo wprowadzenie strażaków do środka byłoby dla nich śmiertelnym zagrożenim - relacjonuje strażak na antenie TVN24.
Poza ewakuacją osób przebywających w budynku musiało również dojść do opróżnienia pomieszczeń, w których składowane były przeróżne sprzęty. Na ten moment wiadomo również, że zapowiedziano specjalne dochodzenie w kwestii przyczyn wybuchu pożaru.
AKTUALIZACJA
Ok godziny 14:00 rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach przekazał wiadomość, że sytuacja znajduje się już pod kontrolą. Na miejsce przyjechał również prezydent miasta.
Akcja służb na miejscu może potrwać jeszcze kilka godzin. Całość miejsca wymaga teraz specjalnego zabezpieczenia.
-
Śmierć przyjaciela zdruzgotała Michała Wiśniewskiego. W nocy opublikował smutne wspomnienie
-
Matylda Damięcka w piękny sposób pożegnała zmarłego Bronisława Cieślaka