Karetka przyjechała z niepełnosprawnym pacjentem. Pozostawiono go na klatce schodowej

Zostawił niepełnosprawnego w potrzasku, bo "nie miał tego w umowie"

Decyzję o zostawieniu go samego podjął sam kierowca karetki. Miał podobno stwierdzić, że obowiązująca go umowa nie wspomina o wniesieniu pacjenta do mieszkania, a tylko o transporcie do niego. Tym samym mężczyznę na wózku inwalidzkim pozostawił w potrzasku.

Kierowca zdążył jeszcze poinformować o całej sprawie telefonicznie Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Warto wspomnieć, że jedyną bliską osobą niepełnosprawnego mężczyzny jest jego bardzo leciwa mama.

Dyżurny po konsultacji zdecydował się wysłać na miejsce samochód z ekipą strażacką, która wniosła poszkodowanego do jego mieszkania. Warto nadmienić, że biorąc pod uwagę przepisy, na członkach PSP nie spoczywał żaden obowiązek w kwestii podjęcia tego typu interwencji.

Widać, że strażacy zareagowali bardzo emocjonalnie, czego upust dali właśnie na swoim profilu facebookowym. Podkreślili, że taka niewrażliwość na krzywdę innych mogła doprowadzić do innej, jeszcze większej tragedii.

- Pozostaje otwarte pytanie, kto pomógłby poszkodowanemu, który realnie potrzebowałby pomocy, np. w wypadku komunikacyjnym w czasie gdy strażacy udzielali pomocy pacjentowi pozostawionemu przez prywatną karetkę. Czy tego zadania nie powinien zakończyć zespół tej karetki? - czytamy w poście.

• Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"

• Nie żyje aktor Ferdynand Matysik

• OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Facebook