Karambol z udziałem sześciu samochodów. Strażacy musieli rozcinać jedno z aut

Przebieg karambolu w Trójmieście

Zdarzenie miało miejsce po godzinie 16:00. Według wstępnych ustaleń policji przyczyną karambolu było niezachowanie należytej ostrożności przez kierowcę lawety. 30-letni mężczyzna prowadzący pojazd najechał na tył osobowej skody, która w wyniku tego uderzyła w autobus komunikacji miejskiej ZKM. Wszystkie osoby uczestniczące w wypadku zostały przebadane na obecność alkoholu i wstępne wyniki wskazują, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi.

Na miejsce wypadku szybko przybyły służby ratownicze, w tym trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni zajęli się poszkodowanym kierowcą skody, który został uwięziony pomiędzy lawetą a autobusem. Stan zdrowia rannego nie jest jeszcze dokładnie znany, jednak służby medyczne zajęły się nim natychmiast po jego wyciągnięciu z wraku samochodu.

Karambol spowodował kilkugodzinne opóźnienia w ruchu

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na obwodnicy Trójmiasta. Zablokowane zostały dwa pasy jezdni w kierunku Gdańska, a także jeden pas w kierunku Chyloni. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała, że w związku z wypadkiem wyznaczono objazdy przez Dąbrowę. Na miejscu utworzyły się gigantyczne korki, które w szczytowym momencie sięgały Estakady Kwiatkowskiego. Funkcjonariusze policji kierowali ruch na alternatywne trasy, jednak mimo to ruch w regionie był znacznie spowolniony.

Główne utrudnienia trwały do godziny 18:00. W tym czasie kierowcy poruszający się obwodnicą musieli liczyć się z poważnymi opóźnieniami i długim czasem przejazdu. Po godzinie 18:00, jak informuje GDDKiA, przywrócono normalny ruch na obwodnicy, jednak skutki karambolu odczuwalne były jeszcze przez dłuższy czas, zwłaszcza w godzinach szczytu.

W środę po południu doszło do groźnego wypadku na obwodnicy Trójmiasta, który spowodował poważne utrudnienia w ruchu drogowym. W karambolu, który wydarzył się między węzłami Gdynia Chwarzno a Gdynia Wielki Kack, zderzyło się sześć pojazdów: cztery samochody osobowe, laweta oraz autobus. W wyniku tego zdarzenia obrażenia odniósł kierowca jednej z osobówek, który został uwięziony w rozbitym aucie. Strażacy musieli rozcinać pojazd, aby go wydostać, a następnie przekazano go służbom medycznym.

Zdarzenie miało miejsce po godzinie 16:00. Według wstępnych ustaleń policji przyczyną karambolu było niezachowanie należytej ostrożności przez kierowcę lawety. 30-letni mężczyzna prowadzący lawetę najechał na tył osobowej skody, która w wyniku tego uderzyła w autobus komunikacji miejskiej ZKM. Wszystkie osoby uczestniczące w wypadku zostały przebadane na obecność alkoholu i wstępne wyniki wskazują, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi.

Reakcja służb ratunkowych

Na miejsce wypadku szybko przybyły służby ratownicze, w tym trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni zajęli się poszkodowanym kierowcą skody, który został uwięziony pomiędzy lawetą a autobusem. Stan zdrowia rannego nie jest jeszcze dokładnie znany, jednak służby medyczne zajęły się nim natychmiast po jego wyciągnięciu z wraku samochodu.

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na obwodnicy Trójmiasta. Zablokowane zostały dwa pasy jezdni w kierunku Gdańska, a także jeden pas w kierunku Chyloni. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała, że w związku z wypadkiem wyznaczono objazdy przez Dąbrowę. Na miejscu utworzyły się gigantyczne korki, które w szczytowym momencie sięgały Estakady Kwiatkowskiego. Funkcjonariusze policji kierowali ruch na alternatywne trasy, jednak mimo to ruch w regionie był znacznie spowolniony.

Główne utrudnienia trwały do godziny 18:00. W tym czasie kierowcy poruszający się obwodnicą musieli liczyć się z poważnymi opóźnieniami i długim czasem przejazdu. Po godzinie 18:00, jak informuje GDDKiA, przywrócono normalny ruch na obwodnicy, jednak skutki karambolu odczuwalne były jeszcze przez dłuższy czas, zwłaszcza w godzinach szczytu.

Karambol na obwodnicy Trójmiasta z udziałem sześciu pojazdów spowodował nie tylko obrażenia jednej osoby, ale również poważne zakłócenia w ruchu drogowym w tej kluczowej części trasy. Zdarzenie przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza na odcinkach o dużym natężeniu ruchu.