NATO i Niemcy reagują na słowa Jarosława Kaczyńskiego. Jednoznaczna odpowiedź
Wtorkowe słowa Jarosława Kaczyńskiego z Kijowa doczekały się oficjalnej odpowiedzi NATO. Jens Stoltenberg jednoznacznie podkreślił, że żądania prezesa PiS nie zostaną spełnione. Sekretarz generalny NATO jasno stwierdził, że żołnierze sojuszu nie będą wspierać Ukraińców w walkach z Rosją. Nie bez znaczenia było zdanie kanclerza Niemiec.
Po spotkaniu premierów i Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem Wołodomyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem padły mocne i stanowcze słowa na temat wsparcia ze strony NATO .
Ich autorem był Jarosław Kaczyński . - Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie działała na terenie Ukrainy i która będzie w stanie się obronić . To jest w tej chwili coś, czego Ukraina, Europa i cały demokratyczny świat najbardziej potrzebuje - mówił wicepremier ds. bezpieczeństwa w Kijowie.
Wezwanie prezesa PiS do zwiększenia swojej aktywności w Ukrainie i stworzenie zupełnie nowej misji j uż dzień później zostało wykluczone przez sekretarza generalnego NATO .
NATO reaguje na słowa Jarosława Kaczyńskiego
Wtorkowa wizyta premierów Polski, Czech i Słowenii oraz prezesa PiS w Kijowie była ważnym gestem ze strony zachodnich polityków . Nie zabrakło jednak również deklaracji, które wprowadziły społeczność międzynarodową w zdumienie. Chociaż szefowie rządów starali się podkreślać znaczenie Ukrainy i zapewniać o wspieraniu ich dążeń do bycia członkiem Unii Europejskiej , to Jarosław Kaczyński postanowił wyjść przed szereg .
Polski wicepremier ds. bezpieczeństwa zaapelował do najwyższych urzędników. - Chciałbym to powiedzieć do wszystkich, którzy dziś decydują: w Europie, w USA i w innych krajach na całym świecie, bo nie chodzi tutaj tylko o słowa uznania i solidarności, ale o czyny i o odwagę - mówił Jarosław Kaczyński.
Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 w Brukseli przekazał w środę, że sekretarz generalny NATO jednoznacznie odrzucił wezwanie Jarosława Kaczyńskiego. - Nie planujemy wysłania natowskich żołnierzy do Ukrainy - stwierdził jasno Jens Stoltenberg.
Sekretarz generalny NATO podkreślił jednak, że sojusz " wspiera każdy proces pokojowy " i " wzywa Putina do wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy ". Nie tylko NATO negatywnie odniosło się do propozycji Jarosława Kaczyńskiego.
Nie tylko NATO, Olaf Scholz też nie zgadza się z prezesem PiS
Po przeciwnej stronie barykady w dyskusji na temat obecności wojsk NATO w Ukrainie znajduje się nie tylko sekretarz generalny Jens Stoltenberg. Portal Tagesschau poinformował, że przeciwny wysłaniu żołnierzy sojuszu do walki z Rosjanami jest również kanclerz Niemiec .
Odrzucenie propozycji Jarosława Kaczyńskiego zostało potwierdzone przez Steffena Hebestreita , rzecznika rządu RFN. Wskazywał on, że Olaf Scholz "wyraźnie mówił w przeszłości, że żaden członek personelu NATO ani żaden żołnierz NATO nie zostanie wysłany poza NATO lub na Ukrainę ".
Dodatkowo w opinii Olafa Scholza koniecznym jest utrzymanie " czerwonej linii ". Rzecznik rządu relacjonował, że nie można dokonywać wyraźnego rozróżnienia między " misją bojową " a " misją pomocy humanitarnej lub misją ratunkową ", a to mogłoby narazić wszystkich członków NATO .
Relacjonujący stanowisko kanclerza Niemiec Steffen Hebestreit odwołał się do słów Joe Bidena . Chociaż Stany Zjednoczone aktywnie włączyły się w nakładanie na Rosję sankcji i potępiają Władimira Putina, to prezydent Joe Biden podkreślił, iż wysłanie żołnierzy NATO do Ukrainy mogłaby doprowadzić do wojny światowej .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
W ukraińskiej telewizji pojawiła się wiadomość o kapitulacji. Zełenski dementuje
-
TVP: Współpracownik Putina zareagował na słowa Kaczyńskiego. Złożył mu propozycję
-
Siergiej Ławrow zmienił retorykę. Teraz jest gotowy na rozmowy z Kijowem
Źródło: tvn24.pl, goniec.pl