Kanada. Tragiczny finał wypadu na ryby. Nie żyje 5 osób, w tym 4 dzieci
Koszmar nad jedną z rzek w Kanadzie. W sobotę rano na plaży w prowincji Quebec znaleziono 4 nieprzytomnych dzieci, ich życia nie udało się uratować. Teraz lokalne służby przekazały kolejne smutne wieści. Z wody wyłowiono zwłoki 30-latka.
Tragiczny finał wyprawy na ryby
CNN poinformowało, że nieprzytomne dzieci znaleziono w sobotę rano na plaży w Portneuf-sur-Mer, znajdującej się ok. 550 km na północny wschód od Montrealu. Zostały one natychmiast przewiezione do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować ich życia.
Okazuje się, że do tragedii doszło podczas wyprawy na ryby , której uczestnicy zostali zaskoczeni przez przypływ. 11 osób nie miało łodzi, 6 z nich udało się uratować, a 5 było poszukiwanych przez służby pod osłoną nocy. Niestety, właśnie poinformowano o śmierci ostatniego z zaginionych.
Zaginiony 30-latek nie żyje
W akcję poszukiwawczą zaangażowani byli nurkowie oraz żołnierze Kanadyjskich Sił Zbrojnych, korzystano z łodzi i helikopterów. Niestety, jak podają lokalne media, ciało zaginionego 30-latka wyłowiono z rzeki w sobotę wieczorem. François Bonnardel, minister bezpieczeństwa publicznego Quebecu, podkreślił, że jest to "niewypowiedziana tragedia".
Policja bada okoliczności tragedii
Z informacji przekazanych w sobotę przez burmistrza Jean-Maurice Tremblay'a wynika, że na razie nie wiadomo, kim były ofiary zdarzenia i czy pochodziły one z Portneuf-sur-Mer. Teraz okoliczności dramatu wyjaśni dokładnie lokalna policja.
Źródło: o2.pl