Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kaczyński pojechał na grób brata, na miejscu czekali demonstranci. Ksiądz komentuje
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 20.10.2021 09:19

Kaczyński pojechał na grób brata, na miejscu czekali demonstranci. Ksiądz komentuje

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
East News Piotr Molecki

W poniedziałek 18 października Jarosław Kaczyński wraz z innymi członkami rządu pojechał do Krakowa, by odwiedzić grób brata na Wawelu. Wizytę zakłócili demonstranci, którzy trzymali banery i skandowali antyrządowe hasła. Manifestacja została zorganizowana w sprawie migrantów znajdujących się na granicy polsko-białoruskiej. Niedawno sytuację skomentował ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski, który potępił postawę zgromadzonych.

Jak tylko protestujący zobaczyli rządowe samochody z Jarosławem Kaczyńskim, wznieśli banery z takimi hasłami jak „Nie pomogą modły, gdy człowiek jest podły” oraz „Ręce precz od Polski”. Uczestnicy zgromadzenia próbowali też zablokować kolumnę z politykami Prawa i Sprawiedliwości, ale zostali powstrzymani przez zabezpieczających miejsce funkcjonariuszy.

Na łamach serwisu Super Express na temat sytuacji dotyczącej wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie wypowiedział się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski. Duchowny skrytykował zachowanie protestujących i podkreślił, że każdy powinien być równy według prawa.

Nawet jeśli ci demonstranci mają pretensje do Kaczyńskiego, że przyjeżdża na Wawel, to powinni sobie odpuścić takie skandaliczne zachowania. Każdy powinien przestrzegać prawa – powiedział kapłan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Napięta atmosfera podczas wizyty Jarosława Kaczyńskiego

Warto przypomnieć, że Jarosław Kaczyński stara się przyjeżdżać na Wawel 18. dnia każdego miesiąca, gdy wypada miesięcznica pogrzebu tragicznie zmarłej pary prezydenckiej. Z rządowych samochodów wysiadł nie tylko prezes PiS, ale również minister aktywów państwowych Jacek Sasin, premier Mateusz Morawiecki, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Gdy sytuacja pod Wawelem stała się bardzo napięta, do akcji przystąpili policjanci. Funkcjonariusze tego dnia wylegitymowali kilkanaście osób. Grupa protestujących reprezentowała takie środowiska jak ruch DOŚĆ Milczenia czy też kolektyw ISKRA. Wielu demonstrantów miało zapalone świece. Jedna z demonstrantek miała rękę obwiązaną drutem kolczastym.

Manifestacja miała zwrócić uwagę na trudną sytuację migrantów, którzy znajdują się na granicy polsko-białoruskiej. Organizatorzy opublikowali w mediach społecznościowych, przypomnieli, że mieszkańcy Krakowa „stają u wrót zamku, by wyrazić swój sprzeciw wobec Jarosława i jego rządów”.

Lech i Maria Kaczyńscy zostali pochowani po Wieżą Srebrnych Dzwonów

Trumny tragicznie zmarłych Lecha i Marii Kaczyńskich zostały złożone do sarkofagu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów 18 kwietnia 2010 roku. W uroczystości pogrzebowej uczestniczyła najbliższa rodzina oraz przyjaciele pary prezydenckiej, która zginęła 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem.

Wydarzeniu na Wawelu towarzyszył wówczas także salut narodowy – 21 salw artyleryjskich oddanych w hołdzie ofiarom. Przy sarkofagu znalazła się tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacinką sentencją: „Corpora dormiunt, vigilant animae” (łac. „Ciała śpią, dusze czuwają”).

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Super Express; PAP