Jest bardzo źle. Tomasz Jakubiak zabrał głos w "DDTVN", słowa jego żony również zatrważają
Tomasz Jakubiak właśnie przekazał zatrważające wieści o postępie w leczeniu nowotworu. Jest gorzej, niż przypuszczano, bo dotąd skutecznie grał na zwłokę. Postanowił w końcu zdradzić coś, co przez cały czas ukrywał. To brutalna wiadomość dla tych, którzy robią wszystko, aby go wesprzeć. Bardzo zatrważające są również słowa małżonki kucharza, która szczegółowo opisała, jak wyglądają jego ostatnie dni.
Tomasz Jakubiak leczy się w Izraelu. To być może jedyna szansa
Pod koniec listopada Tomasz Jakubiak udał się w podróż do kliniki w Tel Awiwie, gdzie zaproponowano mu nową metodę leczenia. Pomogły środki, które zebrano w internetowych zrzutkach i na kolacji charytatywnej. Mimo to pieniądze nie starczą na długo – o ile w ogóle – ponieważ koszt opieki medycznej jest horrendalnie wysoki.
W najnowszym, sobotnim odcinku “ Dzień Dobry TVN ” wyemitowano rozmowę z kucharzem, którą odbyto jeszcze na kilka dni przed jego wylotem. Tomasz Jakubiak ujawnił nieznane dotąd fakty. Nie tylko pogorszył się stan jego organizmu, ale i psychicznie zaszły spore zmiany.
Rodzina się ze mną trzy razy żegnała, bo leżałem już na podłodze i już było bardzo źle. Miałem ciśnienie 30, czy nawet 20 parę, w ogóle to wszystko spadało. Ciało na pysk, miałem drgawki, już w ogóle nikt nie wiedział, co ma ze mną zrobić. Zdjąłem z siebie wszystko, stwierdziłem, że po prostu nie ma już żadnego wstydu – zaczął.
Wcześniej o tym nie mówił. Tomasz Jakubiak wyznał prawdę
Zdesperowany człowiek zrobi wszystko, aby ochronić siebie i rodzinę, więc Tomasz Jakubiak przestał mieć na względzie, co mu wypada, a czego nie. Stara się po prostu jak najbardziej ułatwić swojemu organizmowi odbudowę. A to wydaje się w tej chwili prawie niemożliwe .
Poruszona żona Tomka Jakubiaka opowiedziała w programie o tym, jak jej ukochany niknie w oczach i z braku sił słania się nieraz po ścianie. Sam zresztą przyznał, że stracił już 35 kg wagi; dlatego też pokazał się bez koszulki. Jest na silnych lekach przeciwbólowych , podawanych każdą możliwą drogą.
Przez ostatnie dwa tygodnie no to mocno jest tak sobie. Duże napady bólu już ma, szybciej się męczy, mniej sprawny mobilnie. Każda rzecz jest dla niego dużym wysiłkiem, łącznie z myciem się już, no jest trudno. (...) Musi mieć co cztery godziny podawane zastrzyki przeciwbólowe. Oprócz tego ma plastry przeciwbólowe. Naprzemiennie jeszcze też kroplówki z lekami przeciwbólowymi dostaje. Cały czas jest zatrzymywanie tego, żeby po prostu nie cierpiał z powodu bólu – tłumaczyła Anastazja Jakubiak.
Ciężko chory kucharz otwarcie przyznał podczas rozmowy, że jego nowotworem jest rak jelita i dwunastnicy . Przy tym jednak zdecydował się odsłonić więcej skrywanych szczegółów.
Nowotwór Tomasza Jakubiaka. "Mocno się rozeszły"
Chociaż stara się, żeby humor go nie opuścił, piekielnie trudno zachować mu optymizm. Zwłaszcza, że, jak się okazuje, zainfekowane są znaczne obszary ciała.
Jeżeli chodzi o sam stan zdrowia, o czym tak naprawdę nie mówiliśmy jeszcze nigdy, no to on się mocno pogorszył, ponieważ guzy, które miałem na kościach, bardzo mocno się rozeszły po całym ciele. Jest ich niezliczona ilość i w związku z tym zaatakowały mi nogi, plecy – odważył się wyznać.
Zobacz także : "Gdy o tym mówię, mam gęsią skórkę". Michel Moran ujawnił prawdę o stanie Tomasza Jakubiaka
![Tomasz Jakubiak](https://images.iberion.media/images/origin/Tomasz_Jakubiak_7bcacf6ea3.jpg)
Stąd też m.in. problemy z chodzeniem czy utrzymywaniem stałego kontaktu z darczyńcami. Co ciekawe, Tomasz Jakubiak planował pracować na planie “MasterChef Nastolatki” pomimo choroby, ale ta go niestety złamała.
Ja jeszcze w ostatniej chwili, jeszcze chciałem się tam wczołgać na ten plan. To było jeszcze dwa dni przed planem, kiedy ja jeszcze byłem..
Czytaj także : Zgromadził milion złotych na koncie emerytalnym ZUS. Nie do wiary, jaką emeryturę wypłaci mu ZUS
W tej chwili ma nad nim przewagę, jednak karta może się w każdej chwili odwrócić. Wobec tego absolutnie nie można było zaprzepaścić szansy na leczenie w Izraelu.
Tu nie ma nawet chwili zastanowienia, żeby odpuścić. Trzeba po prostu cały czas iść za ciosem – podkreślił.