Jarosław Kaczyński w niecodziennej stylizacji. Prezes PiS gęsto się tłumaczył
Jarosław Kaczyński zmienił stylistę? Prezes PiS niespodziewanie pojawił się na scenie podczas spotkania z sympatykami partii z niecodziennym dodatkiem. Niecodzienny element ubioru natychmiast rzucał się w oczy i wicepremier musiał się tłumaczyć.
Jarosław Kaczyński zaskoczył, takiego prezesa chyba nikt nie widział
Jarosław Kaczyński zapewne zdaje sobie sprawę, że kolejne afery nie wpływają dobrze na poparcie dla PiS . Okres przedwyborczych spotkań rozgorzał na nowo i wicepremier ponownie ruszył w Polskę.
W niedzielę prezes PiS odwiedził Wolę Rzędzińską w województwie małopolskim. Jarosław Kaczyński wkroczył na scenę w czasie wakacyjnej trasy “Z miłości do Polski” i… zapewne zapanowała głucha cisza . Polityk wyglądał nietypowo. To wszystko za sprawą widocznej z daleka czapki.
Prezes PiS pojawił się na scenie w niecodziennym ubraniu
Jarosław Kaczyński przyzwyczaił wszystkich do tego, że chodzi w garniturach. Formalny strój czasem wydaje się niemal przyspawany do prezesa PiS. W Woli Rzędzińskiej najważniejszy polityk w państwie zaprezentował się jednak z czapką z daszkiem na głowie.
Biało-czerwone nakrycie głowy widoczne było z daleka i wyglądało wyjątkowo groteskowo w porównaniu z resztą stylizacji . Na czapce znajdował się orzeł dumnie prężący się w godle Polski. Jarosław Kaczyński od razu postanowił się wytłumaczyć. Chyba zauważył, że tłum był widocznie zaskoczony jego wyglądem.
Jarosław Kaczyński przeprosił za swój strój
Co usłyszeli zebrani w Woli Rzędzińskiej sympatycy partii rządzącej? Jarosław Kaczyński… przeprosił za swój wygląd . Chyba zdawał sobie sprawę, że biało-czerwona czapka godna tandetnego straganu na Krupówkach pasuje do jego garnituru niczym pięść do oka. Prezes PiS wyjaśnił jednak , że wyjątkowo to nie walory estetyczne były najważniejsze.
- Przepraszam państwa, że w czapce , ale zalecają, żeby być w takiej temperaturze, przy takim słońcu w czapce - powiedział do mikrofonu Jarosław Kaczyński .
Wydaje się jednak, że to jedynie chwyt, który ma pomóc w nagłośnieniu wakacyjnej akcji PiS-u. Nie dość, że Jarosław Kaczyński jako jedyny miał na scenie nakrycie głowy, to jeszcze wicepremier nie zrezygnował z grubego, czarnego garnituru, który w upały jest raczej mało komfortowy .