Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Jan Pospieszalski zmaga się z COVID-19
Monika Majko
Monika Majko 01.12.2021 10:37

Jan Pospieszalski zmaga się z COVID-19

jan pospieszalski
Jakub Kaminski/East News

Dziennikarz Jan Pospieszalski walczy z zakażeniem koronawirusem. Co wyjątkowo niepokojące, publicysta przyznał w swoim felietonie, opublikowanym na łamach "Do Rzeczy", że nie przyjął wcześniej szczepionki przeciwko COVID-19. Ujawnił również, jak się czuje.

- Przy pierwszych symptomach złego samopoczucia skorzystałem z teleporady i zanim pojawiły się typowe objawy, jak np. utrata powonienia, zacząłem brać antybiotyk - relacjonował na łamach "Do Rzeczy" dziennikarz.

Jan Pospieszalski przechodzi zakażenie COVID-19

Jan Pospieszalski przyznał, że "dotkliwie odczuł zjadliwe działanie wirusa". Według publicysty jest on znacznie groźniejszy, niż zwykła sezonowa infekcja. Stan zdrowia Jana Pospieszalskiego nie wymagał jednak hospitalizacji, a dziennikarz przechodzi leczenie w domowym zaciszu.

- Gdy test wykazał odczyt pozytywny, rozpocząłem kurację amantadyną, cały czas biorąc antybiotyk i zwiększone dawki witamin: C, D3, K2 i cynku. Dziś wygląda na to, że najgorsze mam już za sobą - przekazał w swoim felietonie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Amantardyna wciąż przechodzi badania kliniczne pod względem skuteczności jej stosowania w leczeniu COVID-19. Do tej pory naukowcom nie udało się jednoznacznie potwierdzić, że jest ona pomocna. Środek nie ma także rekomendacji Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

- Amantadyna sama nie jest cudownym środkiem, konieczne jest dokładne badanie przez lekarza - instruował dziennikarz.

Jan Pospieszalski stracił pracę w TVP, bo jego program miał "nakręcać histerię antyszczepionkową"

Jan Pospieszalski podkreślił również, że jego zdaniem jeśli zakażony koronawirusem pacjent nie ma chorób współistniejących i od początku korzysta z leczenia, to ma szanse na zwalczenie infekcji COVID-19.

Kilka miesięcy temu z ramówki TVP zniknął program "Warto rozmawiać", którego prowadzącym był Jan Pospieszalski. Prezes telewizji Polskiej Jacek Kurski tłumaczył tę decyzję, wskazując na promowanie w programie m.in. postaw antyszczepionkowych.

Myślę, że Janek Pospieszalski sam się wykluczył, nakręcając histerię antyszczepionkową i atakując walkę rządu z pandemią. Trudno: był okres pewnej próby, wydawało się, że nastąpi jakieś uspokojenie - wskazywał prezes TVP Jacek Kurski w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Do Rzeczy/wirtualnemedia