Jan Nowicki odwiedzał swój grób jeszcze przed śmiercią. Sam zaprojektował nagrobek
Jan Nowicki zmarł w wieku 83. lat. Do zgonu doszło 7 grudnia w nocy w jego domu w Krzewencie koło Kowala w województwie kujawsko-pomorskim. Przeprowadził się tam już kilka lat temu, by spokojnie doczekać kresu swojego życia. Na cmentarzu spędzał dużo czasu i czynnie przyczynił się do tego, jak jego grób wygląda teraz.
Jan Nowicki pracował do ostatnich dni
Jan Nowicki do ostatnich dni udzielał wywiadów i występował publicznie. Nic nie wskazywało na to, że tak niespodziewanie umrze, co było sporym szokiem dla jego rodziny i fanów. Filmowy Wielki Szu jeszcze w weekend poprzedzający zgon brał udział w lokalnej uroczystości, o czym mówił radny gminy Kowal, Wojciech Nawrocki:
- Mam jeszcze "świeże" zdjęcia z soboty z Kowala, gdzie Jan Nowicki był na promocji książki - 120 lat OSP Kowal. Był tam w mundurze strażackim – mówił na łamach portalu Włocławek Nasze Miasto.
Jan Nowicki czekał przy grobie na własną śmierć
Jan Nowicki nie przepadał za Warszawą, więc na jesień swojego życia powrócił w rodzinne strony. We wsi Krzewient prowadził spokojny żywot emeryta, a duża ilość wolnego czasu sprawiła, że coraz częściej rozmyślał o śmierci.
Jan Nowicki postanowił jednak nie tylko myśleć, ale i działać. W 2014 roku wykupił na lokalnym cmentarzu honorowe miejsca przy kaplicy, obok głównego wejścia. Doprowadził do wybudowania tam dwóch komór, które zostały wybetonowane, a kilka lat później stanął tam sporych rozmiarów, okazały pomnik nagrobny. Autorem jego projektu był sam aktor.
Okazuje się, że Jan Nowicki zdążył pogodzić się z nadchodzącą śmiercią i w wywiadach podkreślał, że będzie ona ulgą. Artysta tak bardzo jej wyczekiwał, że mnóstwo czasu spędzał na cmentarzu, siedząc nad własnym grobem. Nie tylko w dzień, ale i w nocy.
- Cmentarze to są w ogóle moje ulubione miejsce. Zawsze zresztą były. To są ważne miejsca, piękne miejsca, sexy miejsca. Nigdzie nie smakuje mi papieros tak bardzo, jak wtedy, gdy siedzę nad grobem rodziny Nowickich, który wybudowałem. I nigdzie nie smakuje mi tak wódka, jak tam sobie pójdę nocą i strzelę kielicha – ujawnił w rozmowie z TVN 24.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ostatnie zdjęcia Jana Nowickiego. Kilka dni temu uczestniczył w święcie straży pożarnej
Jan Nowicki przed śmiercią zmagał się z problemami z pamięcią. Zdobył się na szczere wyznanie