Jakie są dokonania Kaczyńskiego w rządzie? "Ściśle tajne"
Jarosław Kaczyński odchodzi z rządu i nie będzie już wicepremierem ds. bezpieczeństwa. Jak mówiono, chce przede wszystkim wrócić do kierowania partią i mieć wszystko pod kontrolą. Sam zainteresowany twierdzi, że zrobił już wszystko, co miał do zrobienia w rządzie. Wszystkie jego dokonania są jednak opatrzone klauzulą tajności z powodu trybu pracy komitetu, który zwołał.
Jako wicepremier ds. bezpieczeństwa, Kaczyński pośrednio nadzorował nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej, ale również inne służby mundurowe, w tym policję. Obarczano go winą za późniejsze brutalne działania funkcjonariuszy wobec protestujących w czasie Strajku Kobiet.
Co zostawił po sobie Jarosław Kaczyński? Jego dorobek jest chroniony klauzula tajności
- Musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dzisiaj jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo - wołał w trakcie protestów Strajku Kobiet Jarosław Kaczyński. Choć pełnił już wtedy rolę wicepremiera ds. bezpieczeństwa, nie do końca było wiadomo, jako kto przemawia - prezes PiS czy członek rządu.
Kaczyński po swojej nieoczekiwanej nominacji stanął na czele utworzonego przez siebie Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Jego zadania nie były jasno określone, a działania chowano pod klauzulą tajności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do zadań komitetu należało: „dokonywanie analiz”, „zapewnienie koordynacji”, „rozpatrywanie projektów aktów prawnych”, „analizowanie rządowej polityki bezpieczeństwa”, „wypracowywanie projektów rozwiązań” i „przygotowanie propozycji działań na rzecz bezpieczeństwa”. Nie wyjawiono jednak dokładnie, jakie działania były w nim prowadzone.
Pojawiały się tylko przebłyski tych działań, jak to, że podczas zebrania komitetu w Białymstoku, 7 października, ustalono, że zbudowany na granicy ma zostać płot oddzielający Białoruś od Polski.
Co dalej z komitetem?
W skład komitetu wchodzili ministrowie sprawiedliwości, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i administracji, obrony narodowej i koordynator ds. służb specjalnych.
- Cały gabinet pracuje bardzo profesjonalnie. Pan premier Jarosław Kaczyński jest człowiekiem niezwykle pracowitym. Ci, którzy go znają bliżej, wiedzą o tym. Nie chcę komentować supozycji czy sugestii dotyczących pracy pana premiera, ponieważ jest to praca osoby wyjątkowo zapracowanej, która łączy kilka funkcji w dobrej wierze i dla dobra publicznego stara się pracować - przekazał sekretarz komitetu, Zbigniew Hoffmann, w rozmowie z Onetem.
Kaczyński miał w ramach komitetu zająć się również ustawą o powszechnym obowiązku obrony oraz przepisami z zakresu zarządzania kryzysowego. Sam zapowiedział, że nie opuści rządu, dopóki ta sprawa nie znajdzie finału.
Ostatecznie Kaczyński odchodzi szybciej, niż przewidywał. Ustawy, o których była mowa, nie zostały w żaden sposób przez niego zmienione ani ukończone. Prawdopodobnie jego odejście zmieni w kwestii polityki rządu niewiele - jest to raczej wewnętrzne posunięcie niż wielka zmiana.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Q&A Mateusza Morawieckiego. Premier jest za "podatkiem od luksusu"
Kosiniak-Kamysz zrobił awanturę w "Wiadomościach". Holecka oskarżona o kłamstwo
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: goniec.pl, onet.pl