Jacek Rozenek opowiedział, co naprawdę sądzi o księżach. "Nie mówię, że to nieprawda"
Jacek Rozenek wyznał, co naprawdę sądzi o księżach i kościele. W tym kontekście warto przypomnieć, że jego synowie narodzili się dzięki metodzie in vitro, która jest wciąż odrzucana przez Kościół katolicki. Co w związku z tym wydarzyło się między rodziną Rozenków a Kościołem?
Jacek Rozenek powiedział, co naprawdę sądzi o księżach
Jacek Rozenek już dawno temu rozstał się z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Wcześniej jednak p ara doczekała się dwóch synów. Obaj zostali poczęci dzięki metodzie in vitro , która wciąż odrzucana jest przez Kościół.
Mimo tego chłopcy są oficjalnie członkami Kościoła katolickiego. Obaj zostali ochrzczeni i zdaje się, że księżom nie przeszkadzało wówczas to, że ich poczęcie nastąpiło inaczej niż metodą naturalną. Jacek Rozenek wyznał przy tej okazji, czy miał jakikolwiek problem w związku z chrztem swoich pociech.
- Ksiądz zaskoczył mnie takim prorodzinnym podejściem, chociaż ja mam podobne. Byłem bardzo wdzięczny, moi synowie są ochrzczeni, jest cudownie. Co do moich wspomnień z kościoła, to naprawdę mam wspaniałe wspomnienia - mówił w wywiadzie z Jastrząb Post.
Jacek Rozenek broni Kościoła?
Jednocześnie jednak sytuacja wokół Kościoła jest bardzo gęsta, szczególnie w związku z wieloma nadużyciami tej instytucji w stosunku do dzieci.
- Oczywiście, trochę dziwi mnie to, co słyszę teraz à propos kościoła i księży, ja nie mówię, że to jest nieprawda, natomiast mi się udało, tak, że było naprawdę świetnie - stwierdził, dodając ostatni komentarz do chrztu dzieci.
Małgorzata Rozenek zrezygnowała ostatecznie z chodzenia z dziećmi do Kościoła. Jej najmłodsza pociecha również nie zostanie włączona w poczet tej instytucji. Co było, minęło.
Artykuły polecane przez Goniec.pl :
-
Jacek Rozenek gorzko wspomina małżeństwo z Małgorzatą Rozenek? Jego słowa nie pozostawiają złudzeń
-
Małgorzata Rozenek o swoich początkach w telewizji. Miała zupełnie inny plan na karierę
Źródło: JastrząbPost
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!