Małgorzata Rozenek wypoczywa z rodzinką w Zakopanem. "Robi Pani coś bez kamer?"
Małgorzata Rozenek wraz z całą rodziną odpoczywa w górach. Zaprawiona w bojach z hejterami celebrytka spędza czas w Zakopanem, zasypując swój profil kolejnymi relacjami z tego wypadu. Pokazuje nie tylko siebie, ale całą wesołą gromadkę towarzyszących jej bliskich. Czy gwiazda TVN umie jeszcze żyć bez telefonu? To pytanie oraz wiele innych – jeszcze bardziej złośliwych – zadawali jej uszczypliwi internauci. Odpuścili tylko małemu Henrykowi.
Małgorzata Rozenek lansuje się w Zakopanem. Sieć zawrzała
Małgorzata Rozenek zapewniła sobie i domownikom idealną końcówkę roku. Chociaż mało prawdopodobne jest, że będą bawić się podczas organizowanego w stolicy Tatr "Sylwestra Marzeń z Dwójką", nie odmawiają sobie innych przyjemności, tych mniej dostępnych dla zwykłego pospólstwa z ograniczonym budżetem.
Prowadząca "Dzień dobry TVN" kilka dni temu rozpoczęła swoją relację z prestiżowych wojaży i pobytu w drogim hotelu od nagrania, na którym przygotowuje najmłodszego syna do wyjazdu. Pozostali już wcześniej zameldowali gotowość, więc wszyscy ruszyli, by zaczerpnąć świeżego, zakopiańskiego powietrza.
Nie obyło się bez – jak to zwykle bywa na profilu Rozenek – jednostronnej dociekliwości obserwujących. Nie mogli oni zrozumieć, jak można tak dużą uwagę przywiązywać do tego, by ciągle pokazywać się w Internecie. Pytali: "Robi Pani coś bez kamer"?
- Nie lepiej chociaż raz odstawić kamerę na bok i po prostu spędzić czas z rodziną bez dodatkowych osób obok siebie? Czy tylko lans jest ważny? – komentowali, jednoznacznie stwierdzając, że lans jest dla celebrytki najważniejszy.
Małgorzata Rozenek pomimo chłodnego przyjęcia nie miała oporów, by niczym uzależniona od Internetu dalej, z uporem maniaka, a dla niektórych wręcz męcząco, publikować kolejne i kolejne zdjęcia i nagrania.
Na jednym z nich kadry najpierw skupiają się na niej i Radosławie Majdanie. 44-latka zupełnie spontanicznie się w niego wtula, a potem widzowie mogą z zazdrością (taki był zapewne zamysł) spojrzeć za okna, gdzie rozpościerają się bajeczne o tej porze roku góry, będące niemal na wyciągnięcie ręki.
Małgorzata Rozenek zadaje szyku na królewskim fotosie z całą rodziną
Małgorzata Rozenek uznała też za stosowne, by zwieńczeniem jej przygody była rodzinna fotografia. Ubrani (czy przebrani?) niczym w szwajcarskie Alpy najbliżsi "królowej hejterów" prężą się, pozując w pieczołowicie opracowanych stylizacjach.
"Perfekcyjna" ubrała na tę okazję puchową kurtkę oraz hit tego sezonu, czyli śnieżnobiałe śniegowce. U wszystkich dominuje biel kojarząca się z luksusem. Styl i szyk, czy przemyślana strategia na pokaz?
Na szczęście roczny Henryk, syn trzeciej żony pierwszego męża Dody i dwukrotnie rozwiedzionego bramkarza, okazał się zbyt słodki i niewinny, by móc poddać go krytyce. W jego przypadku jedyną opcją był zachwyt, którego nie brakowało w sekcji komentarzy.
"Moje serce skradł przeuroczy Henio", "Henio najelegantszy", "Henryk jak zwykle przesłodki", "Ale fajny chłopczyk z Henia" – pisali z radością. Was również zauroczył ów malec, czy raczej zbulwersowało pyszne i próżne zachowanie Małgorzaty Rozenek?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Choinki gwiazd znów zachwycają. Cichopek postawiła na klasykę, a Rozenek na przepych
Małgorzata Rozenek bawi się ze zwierzakami. Fani są oburzeni, "dziecko na dalszym planie"