Jacek Kurski ogłosił wielki powrót. ”Czuję w sobie teraz obowiązek”
W ostatnim czasie były prezes TVP był wielokrotnie widziany w siedzibie partii Prawa i Sprawiedliwości. Czy oznacza to powrót Jacka Kurskiego do polityki? W grudniu 2023 roku stracił on posadę w Banku Światowym, a nieoficjalnie mówi się o jego starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Teraz ogłosił, jaki będzie jego następny krok.
Były prezes TVP wróci do polityki?
Kurski niejednokrotnie przyczynił się do sukcesu Prawa i Sprawiedliwości, chociażby dzięki tworzeniu kampanii wyborczych, które poskutkowały zwycięstwem partii w wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2005 r. Był zarówno posłem na Sejm, jak i do Parlamentu Europejskiego. W latach 2016-2022 zajmował stanowisko prezesa TVP, po czym otrzymał pracę dyrektora wykonawczego w Banku Światowym. Wkrótce jednak okazało się, że będzie musiał wyprowadzić się z Waszyngtonu. Stracił posadę 19 grudnia 2023 roku.
Trudno uwierzyć, jak wygląda grób matki Kaczyńskiego. Syn nie pochował jej z mężemKurski wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Jacek Kurski w ostatnim czasie miał być wielokrotnie widziany na Nowogrodzkiej. To właśnie tam miało kilkakrotnie dojść do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS miał z początku niechętnie godzić się na rozmowy z byłym prezesem TVP, natomiast Informatorzy Onetu nie mieli wątpliwości, że już niedługo usłyszą o jego politycznym powrocie. Na te doniesienia odpowiedział sam zainteresowany. Z początku podkreślił, że w jego ocenie obecna władza zajmuje się ”zemstą”.
Wyjeżdżałem 15 miesięcy temu do World Banku z normalnej Polski, pluralistycznej, z demokratyczną kontrolą władzy. Wracam do kraju, w którym prawo zastąpiła policja, a władza zajmuje się nie ludźmi, tylko zemstą. To pierwsza taka sytuacja po 89 r. – powiedział w rozmowie z ”Faktem”.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Ziobro opublikował zdjęcie ze szpitala. “Codziennie prosiłem Boga”
Kurski potwierdza polityczny ”comeback”
Jacek Kurski został następnie zapytany o swoje najbliższe plany. Onet niedawno informował, że były poseł miał od kilku tygodni zabiegać o pojawienie się na listach PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pozytywna decyzja w jego sprawie miała zapaść już kilka dni temu. Teraz sam zainteresowany ujawnił, że to właśnie obecna sytuacja w kraju zmusiła go do powrotu do polityki.
Jako człowiek, który kawał młodości oddał walce podziemnej Solidarności z bezprawiem komuny, czuję w sobie teraz obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego w sprzeciwie wobec tej pełzającej dyktaturki ryżej zemsty. Stąd ten comeback. A raczej "comejack" – powiedział.
Źródło: o2.pl
