Jacek Fedorowicz przez 2 minuty krytykuje PiS. Użył mocnych słów
Jacek Fedorowicz podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi rządów PiS w Polsce. W dosadnych słowach przekazał, jak widzi propagandę i kryzys gospodarczy w państwie oraz jaką dla kraju wieszczy przyszłość. W komentarzach internauci nie szczędzą słów aprobaty.
Jacek Fedorowicz szczerze powiedział, co myśli o PiS-ie
Jacek Fedorowicz to jedna z postaci, która długo działa na polskiej scenie kulturalnej. Plastyk, satyryk, osobowość telewizyjna, prezenter radiowy, a także przez pewien czas członek rady programowej TVP - niewielu może pochwalić się takim życiorysem. W ostatnich latach jest jedną z osób niezbyt przychylnych obecnym władzom.
Trzeba przyznać, że ostatnie miesiące w Polsce nie są zbyt kolorowe. Kryzys gospodarczy, wojna tuż za granicą, kryzys mieszkaniowy - nie da się ukryć, że jeśli kiedyś kraj był w ruinie, to teraz właśnie . Nawet najzagorzalsi poplecznicy obecnej władzy muszą przyznać, że aktualna inflacja jest bardzo mocno odczuwalna dla naszych portfeli.
W związku z tym, nie brakuje głosów ekspertów przekonujących, że aktualna zła sytuacja gospodarcza jest winą złych decyzji rządu . Jacek Fedorowicz postanowił do nich dołączyć. Nagrał niedawno dwuminutową wypowiedź, w której wylicza część grzechów rządu PiS (bo żeby wyliczyć wszystkie, trzeba by nakręcić film pełnometrażowy), a także wskazuje na mechanizm, który powoduje, że wciąż wygrywają wybory.
Zwrócił w nim uwagę na ciekawy paradoks. Wspomniał bowiem, jak siedem lat temu kraj był piękny i w szczycie rozwoju gospodarczego, jednak politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego przekonali wyborców, że tak naprawdę jest w ruinie. I ci w to uwierzyli, dlatego zagłosowali na tę partię, która doprowadziła kraj do ruiny, wciąż przekonując, że teraz dopiero jest pięknie.
Jaką przyszłość dla Polski widzi Jacek Fedorowicz?
W swojej krótkiej wypowiedzi Jacek Fedorowicz nie użył wprawdzie słowa propaganda wprost, ale wskazał na istotne jej cechy panujące obecnie w polskich mediach - szczególnie tych narodowych. Bowiem nawet jeśli widzimy rosnące ceny, ale rządzący i media im przychylne przekonują, że wszystko jest cudownie, że to tylko chwilowe to chcemy im w to uwierzyć.
Zauważył także, że wiara w to że jest dobrze jest naturalnym ludzkim odruchem. Trudno bowiem zaakceptować, że jest się w tak tragicznej sytuacji, dlatego nazwał popleczników rządu PiS "tymi, którzy wierzą" - w ich opowieści o odrodzonej, nowej Polsce. Wspomniał między innymi argumentację o wysokich cenach paliw, gdzie to rządzący mówią że są one konieczne, żeby chronić Orlen przed Rosjanami.
- Ja wiem, że to są bzdury, ale jeszcze większe bzdury będziecie słyszeć. (...) Ale przyjdzie taki czas, święta Bożego Narodzenia, zabraknie opału, wszystko będzie trzy razy droższe, a pensja dwa razy słabsza, że zobaczycie wokół siebie coraz mniej takich co wierzą - przepowiada Fedorowicz.
W komentarzach internauci wyrażają słowa poparcia do słów satyryka . "Brawo mistrzu", "Kocham i szanuję pana Jacka, jeden z ostatnich wybitnie zdolnych dinozaurów", "Nie bójmy się mówić prawdy!". Wszystko wskazuje zatem na to, że rysownik w końcu powiedział głośno to, co wszyscy wiedzą i przeczuwają od dawna.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Wieści o małżeństwie Kasi Tusk. Fani masowo ślą komentarze pod zdjęciem pary
-
Anna Maria Siarkowska odchodzi z PiS-u. Solidarna Polska zyskuje nowego posła
-
Ujawniono szczegółowe dane o finansach Kaczyńskiego. Ile i jak zarabia szef PiS?
Źródło: Goniec.pl