Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ile zarabiają polscy więźniowie? Wielu osadzonych podejmuje zatrudnienie na pełny etat
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 05.07.2023 18:02

Ile zarabiają polscy więźniowie? Wielu osadzonych podejmuje zatrudnienie na pełny etat

Więzień, więzienie
Milad Fakurian & Matthew Ansley on Unsplash.com

Dla osadzonych więźniów możliwość podjęcia pracy, czy to zarobkowej, czy wykonywanej społecznie to zawsze brzmi frapująco. Po pierwsze, ze względu na zarobki, po drugie na chwilową możliwość zmiany otoczenia. Ile tak naprawdę zarabiają polscy więźniowie? Jak się okazuje, nie jest tragicznie.

Duża liczba więźniów chce pracować

Temat więziennych zarobków wziął pod lupę Express Ilustrowany. Łódzki dziennik informuje, że do dnia 30 czerwca 2023 roku we wszystkich jednostkach podległych dyrektorowi Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Łodzi pracowało 3863 skazanych. Co ciekawe liczba rokrocznie wzrasta. Przed rokiem pracowała o 150 osób mniej.

Jak dodają dziennikarze lokalnego portalu, głównym miejscem pracy wybieranym przez osadzonych jest Zakład Karny nr 1, gdzie pracuje ponad 60 procent wszystkich osadzonych. Aktualnie pracuje tam 480 osób. Dla więźniów odsiadujących wieloletnie wyroki może to być znakomita szansa na jednoczesne spłacanie zobowiązań, odmianę monotonii życia za kratami oraz podniesienie kwalifikacji zawodowych.

- Osadzeni też się zmieniają. Chętnie biorą udział w szkoleniach zawodowych, po których też łatwiej znaleźć dla nich zatrudnienie - mówi w rozmowie z Expressem Ilustrowanym mjr Piotr Sokołowski, rzecznik prasowy dyrektora Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Łodzi.

Paulina i jej 7-letni syn zginęli w Bałtyku. Na jaw wyszło, czym zajmowała się kobieta

Ile zarabiają więźniowie?

Ile jednak zarabia więzień? Warto przede wszystkim podkreślić, że taka osoba może być zatrudniona przez pracodawcę spoza jednostki penitencjarnej lub takiej znajdującej się na miejscu. Forma zatrudnienia pozostaje niemal dowolna: skazany może pracować w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy o pracę nakładczą lub na innej podstawie prawnej. 

To, co jednak najistotniejsze - zatrudniony na cały etat może liczyć na najniższą pensję krajową. Do końca czerwca było to 3490 zł, a od 1 lipca 3600 zł.

Trzeba pamiętać, że osadzonemu potrącane są różne zobowiązania. Jak wymienia łódzki dziennik są tu między innymi składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych (z uwzględnieniem miesięcznej ulgi podatkowej). Oczywiście odliczane są zajęcia komornicze (np. alimenty).

Jak dowiadujemy się, część środków przekazywana zostaje na konto tzw. "akumulacji”. Oznacza to gromadzenie środków do przekazania skazanemu w chwili zwolnienia z zakładu karnego. Dopiero po tych obwarowaniach, pozostałe środki są do dyspozycji osadzonego.

Zmiana religii, by urozmaicić dietę

Express Ilustrowany przyjrzał się przy okazji posiłkom skazanych łódzkiego zakładu karnego. Jak się okazuje, nie ma co narzekać. -Gołąbki po staropolsku, gulasze mięsne, kotlety sojowe duszone w warzywach, szynki, śledzie, surówki - w areszcie przy ul. Smutnej w Łodzi w "karcie dań" w jadłospisie codziennie figuruje aż 8 różnych zestawów - informują dziennikarze portalu.

Co ciekawe, osadzeni mają swoje sposoby, by dodatkowo urozmaicać codzienną dietę. - Dlatego na przykład zgłaszają... zmianę religii. Przykładowo: jako muzułmanie nie mogą jeść wieprzowiny, czyli dominującego mięsa więziennych diet - czytamy. 

Źródło: Express Ilustrowany