Ile pieniędzy dla księdza na komunię? Niektórzy mają ogromne wymagania
Pierwsza Komunia Święta to ogromne wydarzenie, któremu coraz częściej towarzyszą też ogromne wydatki. Wynajęcie restauracji, zakupienie odpowiedniego stroju dla dziecka czy bliskich, wyszukane prezenty i… koperta dla księdza. Zwłaszcza ta ostatnia wzbudza niemałe kontrowersje i jest przedmiotem wielu ożywionych debat. Wręczać czy nie? A jeśli tak, to z jaką zawartością? Zdania są więcej niż podzielone.
Komunijna koperta dla księdza coraz popularniejsza
Sezon komunijny coraz bliżej, a wraz z nim jak grzyby po deszczu mnożą się wątpliwości towarzyszące całej oprawy uroczystości. Dyskusji podlega nie tylko to, ile wydajemy, ale także to, na co przeznaczamy swoje oszczędności.
Poza wszelkimi wątpliwościami niezmiennie pozostaje konieczność odpowiedniego dobrania stroju dla dziecka i jego najbliższych, składki na przygotowanie kościoła czy też wyprawienia przyjęcia, choć tu trwają zaciekłe spory o to, czy zorganizować je w domu czy też w restauracji.
Niezbędne wydaje się także wyłożenie niemałej kwoty na prezent dla dziecka, a także, coraz częściej, podarunku dla księdza. Ten z kolei już dawno przestał sprowadzać się do symbolicznych kwiatów i czekoladek, stając się dla rodziców prawdziwym powodem bólu głowy.
Kapłani mają wysokie wymagania
Choć dotychczas o wynagrodzeniu pieniężnym dla księży mówiło się raczej w kontekście ślubów, pogrzebów czy chrzcin, od jakiegoś czasu również komunia wiąże się z koniecznością jeszcze głębszego sięgnięcia do kieszeni.
W niektórych parafiach kapłani potrafią zażądać naprawdę kosztownych wyrazów wdzięczności, prosząc np. o kielich mszalny (cena w granicach 500 zł -7 tys. zł) lub ornaty (za nawet 2,5 tys. zł).
W jednej z niewielkich wrocławskich parafii duchowny zapragnął nawet zakupić nowy zestaw nagłośnieniowy za bagatela 14 tys. zł , przy czym do komunii przystępowało tam zaledwie 20 dzieci.
Patrząc na internetowa fora widać, że kwoty są naprawdę zróżnicowane i wynoszą czasem 20 zł, czasem 200 zł, a czasem nawet 1,5 tys. zł. Średnio jest to jednak 100-300 zł od dziecka, chyba że rodzice organizują wspólną zrzutkę.
Upominek dla parafii, ale nie dla księdza
Skoro już poznaliśmy niewesołe realia, warto dowiedzieć się też, co o tym wszystkim twierdzi sam reprezentant stanu duchownego, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski ?
Goszcząc w “DDTVN” kapłan powiedział wprost, że katecheci uczący w szkołach i przygotowujący dzieci do komunii mają zapewnioną pensję z budżetu państwa i nie powinni czerpać dodatkowych profitów.
Jeśli natomiast dojdzie już do dobrowolnego porozumienia między rodzicami a księdzem i proboszczem, to parafia, a nie poszczególny duchowny, powinna otrzymać drobny upominek.
Źródło: Fakt, DDTVN