Goniec.pl Wiadomości Grzegorz Braun wyrzucony z sali PE. Wiemy, jaka kara może go czekać
Fot. KAPiF

Grzegorz Braun wyrzucony z sali PE. Wiemy, jaka kara może go czekać

29 stycznia 2025
Autor tekstu: Krzysztof Górski

W środę Grzegorz Braun po raz kolejny był bohaterem niezwykle kontrowersyjnej sytuacji. Jego zachowanie doprowadziło do tego, że został wyprowadzony z sali Parlamentu Europejskiego, a w sieci krążą już nagrania z całego incydentu. Tymczasem na wstydzie może się nie skończyć, bowiem polityka prawdopodobnie czeka surowa kara.

Grzegorz Braun zszokował w Parlamencie Europejskim. Może go czekać surowa kara

Grzegorz Braun to bezsprzecznie bardzo kontrowersyjna postać, którą dobrze znają również osoby nie interesujące się polityką. Wszyscy pamiętają przecież  szeroko opisywany przez polskie i zagraniczne media incydent z gaśnicą, kiedy to ówczesny poseł Konfederacji postanowił postanowił zgasić na sejmowym korytarzu świece chanukowe. Od tamtej pory Eurodeputowany regularnie daje o sobie znać, a jego ostatni popis miał miejsce w środę, 29 stycznia podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego.

ZOBACZ: Rząd Donalda Tuska już zdecydował. Chodzi o pensje, które Polki i Polacy dostają “na rękę”

Pilny apel Karola Nawrockiego. Wiadomość właśnie obiegła Polskę, "kandydat obywatelski" podjął decyzję
Koszmar na polskiej trasie, nie żyje kierowca. Na ratunek było już za późno, porażające ustalenia

Skandal z udziałem Brauna w PE. Mogą go spotkać poważne konsekwencje

Co ciekawe, środowa sytuacja, to nie pierwszy “problem” z jakim spotkał się Grzegorz Braun w trakcie posiedzenia PE. Sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu. Braun, a także kilku innych europarlamentarzystów wpadło w tarapaty i konieczna była interwencja strażaków. Co takiego się stało? Otóż podczas drugiego dnia pierwszego posiedzenia Parlamentu Europejskiego zatrzasnęli się w windzie. Polityk za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował nagranie z incydentu. Sytuację porównał do kultowego filmu "Szklana pułapka".

Gdyby ktoś chciał nam podać jakiś łom i kilof, to damy sobie radę - komentuje na nagraniu europoseł.

Wkrótce dzięki interwencji służb, udało się uwolnić polityków z windy, która zatrzymała się pomiędzy kondygnacjami. Temperatura tego dnia była wyjątkowo wysoka, dlatego szybka pomoc okazała się zbawienna. Grzegorz Braun postanowił jednak krótko skomentować całą sytuację w swoim stylu.

Eurokołchoz w pigułce. Z zewnątrz lśniące fasady, a w środku niejedno się już sypie - powiedział.

Tymczasem najnowszy incydent z udziałem byłego polityka Konfederacji nie należał już do tych “zabawnych” i jak się okazuje, mogą go czekać teraz bardzo poważne konsekwencje.

Braun wyleciał z obrad PE. Teraz może go spotkać sroga kara

W środę, 29 stycznia odbyło się uroczyste posiedzenie Parlamentu Europejskiego z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Europoseł Grzegorz Braun zakłócił porządek obrad, za co został wyprowadzony z sali plenarnej. Przewodnicząca izby Roberta Metsola chciała to zrobić “po dobroci” i najpierw poprosiła Brauna o wyjście z sali. Następnie poleciła służbom wyprowadzenie europosła.

Co dokładnie się stało? Otóż podczas minuty ciszy poświęconej ofiarom Holokaustu, polski polityk krzyczał między innymi, by "pomodlić się za ofiary izraelskiego ludobójstwa w Gazie" oraz "dziękował za modlitwę". Kiedy Braun nie przestawał dawać o sobie znać przewodnicząca Metsola powiedziała: “Zwracam się do posła Brauna, proszę o natychmiastowe opuszczenie izby”. Wówczas europosłowie zgromadzeni na sali plenarnej zaczęli bić brawo. "Proszę o wyprowadzenie posła z sali plenarnej w tym momencie - powiedziała po chwili przewodnicząca izby.

ZOBACZ: TV Republika ma potężny problem, a jednak. Chodzi o źródła finansowania, TVN24 ujawnił nowe fakty

Lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun próbuje przekonywać w mediach społecznościowych, że nie zakłócał posiedzenia Parlamentu Europejskiego , a jedynie „uzupełnił je wezwaniem do modlitwy za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie”. "Wykluczony z obrad przez ⁦Robertę Metsolę podzieliłem się uwagą, że najwyraźniej wszystkie ofiary są równe, ale niektóre równiejsze” – ocenił eurodeputowany.

Skandal, do jakiego doszło podczas obrad Parlamentu Europejskiego został szeroko skomentowany przez polskich polityków. Swoją opinią podzielił się m.in. europoseł Dariusz Joński. "Prawdziwa twarz konfederacji! Braun wyrzucony za zakłócanie porządku w trakcie specjalnej sesji plenarnej z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu i 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Wstyd!" - napisał w serwisie X udostępniając nagranie całego zajścia.

Swoje trzy grosze dołożył także Łukasz Kohut z grupy Europejskiej Partii Ludowej. "Grzegorz Braun zbezcześcił okrzykami minutę ciszy dla ofiar Holocaustu w Parlamencie Europejskim. Obrzydliwa kreatura wyprowadzana przez służby Parlamentu z sali plenarnej" - wskazał.

Okazuje się, że wykluczenie z obrad może nie być jedyną karą, która spotkała Brauna za zakłócanie obrad. “Incydent podczas dzisiejszych obchodów upamiętnienia Holokaustu zostanie potraktowany z wymaganą powagą” - przekazały w rozmowie z RMF FM źródła serwisu w Parlamencie Europejskim. Według art.183 regulaminu izby, w przypadkach poważnych naruszeń standardów postępowania, "przewodnicząca PE może podjąć uzasadnioną decyzję o nałożeniu na posła kary". To z kolei oznacza możliwość ukarania Brauna karą w wysokości 21 tys. euro (ponad 88 tysięcy złotych) - 60 dni po 350 euro dziennej diety. Dziennikarka RMF FM ustaliła, że kara 60 dni jest ogłaszana w przypadku poważnych naruszeń regulaminu, a właśnie do takich ma zostać zaliczone zachowanie Brauna.

To jednak nie koniec kłopotów Brauna. Może on również otrzymać zakaz reprezentowania Parlamentu Europejskiego w delegacjach międzyparlamentarnych, na konferencjach lub forach międzyinstytucjonalnych przez okres nawet roku. Co więcej może zostać nałożone na niego czasowe zawieszenie uczestnictwa w całości lub w części prac europarlamentu. Jak podaje RMF FM, informacja o karze nałożonej na Brauna zostanie opublikowana na stronie internetowej PE w widocznym miejscu oraz na jego stronie internetowej na portalu europarlamentu.

Wparował do Żabki, haniebne, co zrobił sekundy później. Wszystko się nagrało, widział to cały kraj
Nowy, aż 3-miesięczny, urlop. Kandydat na prezydenta zaskoczył deklaracją
Obserwuj nas w
autor
Krzysztof Górski

Redaktor portalu Goniec.pl. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od klasycznej gazety papierowej. Obecnie natomiast jestem całkowicie pochłonięty internetem i tym co interesuje Polaków. Prywatnie pasjonat sportu, psychologii i komiksów.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport