Górale już dawno wiedzą. Taka będzie pogoda w całym 2024 roku
W ostatnim czasie pogoda jest dość dynamiczna i zmienia się z godziny na godzinę. Synoptycy mają więc wielki problem, by dokładnie przewidzieć to, jaka aura zagości za naszymi oknami za dwa lub trzy dni, a co dopiero mówić o dłuższej perspektywie. Tymczasem górale sięgają do ludowych mądrości oraz wieloletniego doświadczenia i wszystko wykładają jak na tacy. Jak przebiegać będzie zima? A co z wiosną i latem? Mieszkańcy południa Polski uchylili rąbka tajemnicy.
Górale przewidują pogodę na cały rok
Nie da się ukryć, że dla wielu z nas pogoda to bardzo istotny czynnik, determinujący nasze plany i zamiary. Długoterminowe prognozy przydają się zwłaszcza teraz, gdy nadchodzą ferie, a my wybieramy się w dłuższe podróże. Niestety, te prezentowane przez synoptyków nie są idealne. Co więc, gdyby sięgnąć po nietuzinkowe środki?
Dziennik “Fakt” udał się do Beskidu Śląskiego, gdzie od wieków górale przewidują pogodę na rok do przodu. Robią to na podstawie obserwacji aury przez 12 kolejnych dni począwszy od św. Łucji (13 grudnia), aż do Wigilii. Później zaś przez 12 nocy, czyli do święta Trzech Króli.
Zgodnie z ich twierdzeniami, każdy dzień od św. Łucji to prognostyk na pierwszą połowę kolejnego miesiąca przyszłego roku, a noce zapowiadają drugie połowy tych miesięcy. Co zatem wynika z ostatnich obserwacji? Przed nami wiele zaskoczeń.
Dużo deszczu i chmur. Wiele osób będzie niepocieszonych
Autor “prognozy” prezentowanej przez “Fakt”, pan Jan z Wisły Partecznika, stoi na stanowisku, że styczeń przyniesie wiele chmur i mało opadów , za to dużo silnego wiatru, potęgującego chłód. Luty będzie zresztą podobny , z temperaturą oscylującą wokół zera stopni.
Na słońce nie ma co liczyć także w marcu. Dodatkowo miesiąc ten będzie deszczowy, bardziej przypominający jesień . Więcej słońca zobaczymy dopiero w kwietniu. W jego drugiej połowie w końcu zrobi się cieplej.
Maj ponownie skąpie nas w deszczu i chmurach. Dopiero w czerwcu opady ustaną i pojawią się przejaśnienia. Dobra wiadomość dla fanów upałów jest taka, że termometry zaczną pokazywać naprawdę wysokie wartości.
Lato piękne, ale jesień zawiedzie
Lato to czas szczególnie ważny dla uczniów mających wówczas wakacje. Zdaniem pana Jana, fortuna będzie im sprzyjać. Lipiec i Sierpień zapowiadają się słonecznie i ciepło, ale wrzesień będzie już ich kompletnym przeciwieństwem. Nie dość, że chłodno, to jeszcze deszczowo i wietrznie.
Zawiedzeni będą z pewnością ci, którzy liczą na polską złotą jesień. Październik to kalka września, zaś w listopadzie spadnie pierwszy śnieg. Biały puch padał będzie też, na zmianę z deszczem, w grudniu. Jest zatem szansa na białe święta. Silnych mrozów na ten moment nie widać.
Źródło: Fakt