Filip Chajzer mierzy się z poważną chorobą. Zygmunt Chajzer poinformował o stanie syna
Filip Chajzer aktualnie zrezygnował z prowadzenia “Dzień Dobry TVN” z powodu problemów zdrowotnych. Do tej pory jednak nie zdradził, co dokładnie mu dolega i z jaką chorobą przyszło mu się zmierzyć. Rąbka tajemnicy uchylił Zygmunt Chajzer, który podczas ostatniej wypowiedzi postanowił wyjaśnić kilka kwestii w tej sprawie.
Filip Chajzer mierzy się z problemami zdrowotnymi
Na początku czerwca Filip Chajzer zniknął z “Dzień Dobry TVN”. Powodem miały być tajemnicze problemy zdrowotne prezentera. Do tej pory nie zdradził, z czym dokładnie przyszło mu się zmierzyć. Podczas rozmowy z “Faktem” wyznał, że właśnie dobrnął do ściany i nie jest w stanie dalej lekceważyć swojego stanu zdrowia, które coraz bardziej mu szwankuje. Wypowiedź dziennikarza świadczy o tym, że sprawa jest zdecydowanie poważna.
Zygmunt Chajzer zdecydował się wypowiedzieć na temat zdrowotnych problemów Filipa Chajzera
Filip Chajzer w ciągu ostatnich lat był ogromnie doświadczony przez los. W 2015 roku w wypadku samochodowym zginął jego syn, co zdecydowanie odbiło się na zdrowiu prezentera. Dodatkowo rozpadł się jego związek z Małgorzatą Walczak, a kolejny, który próbował zbudować, spotkał się z hejtem. Następnie rozpoczął walkę o dobre imię w związku z oskarżeniami, które dotyczą domniemanego przywłaszczenia pieniędzy z fundacji..
Dziennikarz, na swoje szczęście, ma wokół siebie bliskich, na których zawsze może liczyć i którzy stoją za nim murem. Jedną z tych osób jest jego ojciec, Zygmunt Chajzer. Wierzy on ogromnie w syna, w jego siłę i w to, że uda mu się wyjść ze wszystkich problemów bez najmniejszego szwanku.
- Filip ma wsparcie, pomoc i jest na dobrej drodze. To straszna choroba, która wyrządziła wielką krzywdę wielu ludziom. Nie chcę, żeby mojego syna spotkało to samo - wyznał ojciec Filipa Chajzera w rozmowie z “Na żywo”.
Filip Chajzer wyznał, że zmaga się z depresją
W 2021 roku Filip Chajzer, przy okazji zbiórki prowadzonej na leczenie chorego chłopca wyjawił, że już od ponad roku mierzy się z depresją, walczy z nią i przyjmuje leki.
- Tylko moja rodzina i przyjaciele do tej pory wiedzieli, na jakie dno ludzkiej psychiki spadłem. Terapia, leki. Poczucie własnej wartości na poziomie mułu. Strach przed wyjściem na ulicę, Himalaje wysiłku, by stanąć przed kamerą - wyznał w social mediach prezenter.
Dziennikarz twierdzi, że na jego stan psychiczny duży wpływ miał hejt, z którym musiał mierzyć się w sieci. Przyznał jednak, że dzięki terapii czuje się zdecydowanie dużo lepiej i bardzo mu ona pomaga.
