Ferrari zaprezentowało swojego pierwszego SUV-a. Wiemy, jak będzie wyglądał
Ferrari Purosangue. Odkąd Ferrari ogłosiło, że będzie produkować SUV-a ponad trzy lata temu, wielbiciele marki wypatrywali kolejnych wieści i zakamuflowanych egzemplarzy testowych. Do tej pory jednak kamuflaż aut był na tyle skuteczny, że nie sposób było odgadnąć, jak nowy model będzie wyglądać.
Jakiś czas temu światło dzienne ujrzały zdjęcia auta, które wydaje się przedprodukcyjną wersją wyczekiwanego modelu. Dziś producent oficjalnie zaprezentował pierwsze zdjęcia przedstawiające Purosangue.
Choć na zdjęciu niewiele widać, to już na pierwszy rzut oka nie ma wątpliwości, że auto pochodzi ze stajni Ferrari. To, jak w rzeczywistości będzie wyglądał nowy SUV zdradzają zdjęcia szpiegowskie, które publikowaliśmy jakiś czas temu. Udostępniamy je poniżej:
Ferrari Purosangue. Tak będzie wyglądać:
Zdjęcie przedniej ćwiartki ukazuje dzielony reflektor, podobny do tego z SF90, który jest połączony pośrodku linią nadwozia.
Na drugim zdjęciu, przedstawiającym tył Ferrari, znajdziemy również dość konwencjonalną konstrukcję ze światłami przypominającymi te z 296 GTB połączonymi pośrodku oraz poczwórny wydech i duży dyfuzor.
Ferrari nie byłoby prawdziwym Ferrari bez odpowiedniego napędu. Chociaż nic nie zostało potwierdzone, źródła sugerują, że Purosangue będzie oferował silnik z turbodoładowaniem wspierany przez silniki elektryczne. Plotki mówią o 6,5-litrowym silniku V12... choć najprawdopodobniej będzie to skromniejsze V8 (lub nawet V6).
Naszym zdaniem to sześciocylindrowy silnik ma największe szanse trafić pod maskę Purosangue - marka ma już opracowany hybrydowy układ napędowy z silnikiem V6, który trafił już do wspomnianego wcześniej Ferrari 296 GTB. Taki zestaw w SUV-ie miałby oferować około 820 KM i 740 Nm momentu obrotowego.
Innym wariantem mogłoby być 4,0-litrowe V8 z podwójnym turbodoładowaniem z modelu SF90 Stradale, oferujące 780 KM i 800 Nm momentu obrotowego.
Jak będzie w rzeczywistości? Dowiemy się już wkrótce, ponieważ producent zapowiedział, że pierwsze egzemplarze trafią do klientów już w 2023 roku.
Artykuły polecane przez redakcję Moto Goniec.pl:
-
Pożyczał koleżance Passata. Ta po kryjomu sprzedała jego prestiżowy wóz
-
Renault wznawia produkcję w moskiewskiej fabryce. Klienci oburzeni
Źródło: goniec.pl