Edyta Lewandowska wróciła do telewizji. Niebywałe, jak zareagowała Danuta Holecka
Edyta Lewandowska po tym, jak zapadła się niemal bez śladu w mediach, wraca do pracy w telewizji. Studio będzie musiała dzielić z dawną koleżanką z “Wiadomości” TVP, Danutą Holecką. Dziennikarka, która była w nim wcześniej, ma być tym faktem co najmniej niezadowolona. Skąd w niej takie emocje?
Edyta Lewandowska po burzliwych przejściach z telewizją wraca na wizję
Jeszcze w końcówce zeszłego roku Edyta Lewandowska była jedną z gwiazd “starej” wersji Telewizji Polskiej. Po zmianie władzy znaczna część pracowników stacji musiała pożegnać się z pracą i ten sam los spotkał także prezenterów “Wiadomości”.
Danuta Holecka skorzystała z zaproszenia do telewizji Tomasza Sakiewicza, z kolei Edyta Lewandowska przez kilka miesięcy nie dawała o sobie znać. W marcu argumentowała swoje milczenie oczekiwaniem na decyzję TVP w jej sprawie, ale znudzona tą bezczynnością w końcu złożyła wypowiedzenie. Biuro Informacji Telewizji Polskiej stanowczo zaprzeczyło jej słowom i przesłało sprostowanie.
(…) informujemy, że do definitywnego zakończenia współpracy doszło na skutek jednostronnej decyzji TVP, która rozwiązała umowę z Panią Edytą Lewandowską w trybie bez wypowiedzenia – przekazano Pomponikowi.
Danuta Holecka jest sfrustrowana dołączeniem Edyty Lewandowskiej do zespołu?
Teraz już wiemy, że po kilku miesiącach od zwolnienia Edyta Lewandowska znalazła zatrudnienie w Telewizji Republika, gdzie poprowadzi informacyjny program “Dzisiaj”. Dotychczas występowała w nim właśnie Danuta Holecka, która podobno wcale nie ucieszyła się na widok koleżanki z “Wiadomości”. Jak informuje serwis Plotek, w studiu jest nerwowo i czuć, że atmosfera uległa pogorszeniu.
Nie jest tajemnicą, że Danusia lubi grać na siebie. A teraz będzie musiała dzielić program z inną byłą gwiazdą TVP – tłumaczy informator.
Czytaj także : Była martwa przez 27 minut. Gdy się obudziła, napisała na kartce 3 słowa
Edyta Lewandowska wygryzie Danutę Holecką z posady?
Rywalizacja nie jest niczym złym – to zjawisko w pełni naturalne – ale w kręgach jednego zespołu powinna zostać ograniczona do minimum. Zwłaszcza w redakcjach, które w końcu grają do jednej bramki i wspólnie pracują na budowanie wizerunku firmy. Trafiają się mimo wszystko jednostki, którym przyświeca tylko wizja własnego rozwoju , nawet kosztem innych, i dodatkowi pracownicy to dla nich większa konkurencja. Danuta Holecka zdaje się odzwierciedlać tę postawę i zachowuje dystans w relacjach z Edytą Lewandowską.
Da się wyczuć, że, delikatnie mówiąc, nie pała wielką sympatią do Edyty Lewandowskiej. Jest do niej bardzo zdystansowana. (...) W tym przypadku... wieje chłodem. (...) Kolejna osoba w programie to mniej pracy dla Holeckiej – dopowiada informator Plotka.
Czytaj także : Nie żyje kobieta, maleńkie dziecko w szpitalu. Wydało się, kim była, “nieoceniona strata”
Na razie jednak nie pojawiły się wyraźne znaki tego “ukrytego konfliktu”, które widzowie mogliby dostrzec. Czy stacja zapobiegnie kryzysowi we własnych strukturach?