Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Dzień dobry TVN". Małgorzata Rozenek straszyła przechodniów na Halloween. "Ze śmiercią jej do twarzy"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 01.11.2022 10:40

"Dzień dobry TVN". Małgorzata Rozenek straszyła przechodniów na Halloween. "Ze śmiercią jej do twarzy"

Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński straszą przechodniów
fot. Instagram @m_rozenek

"Dzień dobry TVN". W popularnej śniadaniówce nie mogło zabraknąć celebrowania Halloween. Do zrobienia show na ulicach Warszawy oddelegowana została "ulubienica widzów", Małgorzata Rozenek. W duecie z Krzysztofem Skórzyńskim przywdziali upiorne stroje i ruszyli na ulice Warszawy, by straszyć przechodniów. Jak im poszło?

"Dzień dobry TVN". Jak przebrała się Małgorzata Rozenek?

Małgorzata Rozenek spełnia marzenia w śniadaniówce, chociaż mamy wątpliwości, czy właśnie tak wyobrażała sobie tę pracę. Producenci postanowili bowiem, że to właśnie ona razem z Krzysztofem Skórzyńskim nagrała materiał o Dniu Zmarłych.

Na tę okazję Małgorzata Rozenek wybrała czarną suknię z fantazyjnymi falbankami, a jej głowę dekorował czerwono-czarny wianek. Krzysztof Skórzyński postawił na klasykę w wyjątkowym wydaniu – włożył na siebie ciemny garnitur, w którym największą uwagę zwracały ekstrawaganckie jasne elementy. Stroje były inspirowane tymi, które ubierają na to święto mieszkańcy Meksyku. Prezenterzy byli też pomalowani w przerażający sposób. Twarze ozdobili czaszkami i innymi kolorowymi motywami.

"Dzień dobry TVN". Małgorzata Rozenek straszyła na ulicy

"Dzień dobry albo psikus" brzmiał tytuł materiału, jaki wyemitowano na antenie programu. To był prawdziwy "chrzest bojowy" dla najmłodszych stażem gospodarzy. Nie wiemy, czy udawali, czy rzeczywiście oddali się spontanicznej zabawie, ale warto przyznać, że odwagi im nie brakuje.

Na stołeczne ulice wyszli, by halloweenową zabawą zarazić często zażenowanych, lecz czasem także miło zaskoczonych przechodniów. Zaczepiali ich w rytm meksykańskiej muzyki, którą przygrywali artyści idący razem z nimi, niemal jak cygańskiemu taborowi. Fantazja poniosła nie tylko rozdającą słodycze Małgorzatę Rozenek, ale także Krzysztofa Skórzyńskiego.

W pewnym momencie złapał za gitarę i zaśpiewał, czym udowodnił, że jest człowiekiem wielu talentów. Oboje chętnie wdawali się w rozmowy z warszawiakami, których pytali o to, jak spędzą Halloween.

Nie obyło się bez komplikacji. Małgorzata Rozenek nie była w stanie odblokować telefonu za pomocą rozpoznania twarzy. Wszystko przez jej widowiskowy make-up. Na szczęście udało się, a bohaterzy ulicznej biesiady pochwalili się kadrami z wydarzenia na Instagramie.

Internauci licznie komentowali ich "przerażający" performance. "Ze śmiercią jej do twarzy", "Wyglądacie bosko", "Meksyk na ulicach Warszawy", "Był sztos!", "Wspaniała stylizacja i makijaż". A Wam jak podoba się świętowanie Halloween przez trzecią żonę pierwszego męża Dody?

Artykuły polecane przez Goniec.pl: