Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Taniec z gwiazdami". Doda wystąpiła w finałowym odcinku. Krzysztof Ibisz rzucił dwuznaczny żart?
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 31.10.2022 20:43

"Taniec z gwiazdami". Doda wystąpiła w finałowym odcinku. Krzysztof Ibisz rzucił dwuznaczny żart?

"Taniec z gwiazdami". Doda wystąpiła w finałowym odcinku. Krzysztof Ibisz rzucił dwuznaczny żart?
"Taniec z gwiazdami"/Polsat, kadr z programu

"Taniec z gwiazdami" powoli zbliża się do końca. W poniedziałek 31 października w finałowym odcinku zmierzą się Robert Rowiński w parze z influencerką oraz prezenterką Iloną Krawczyńską, oraz model Jacek Jelonek, którego tańca uczył Michał Danilczuk.

"Taniec z gwiazdami". Krzysztof Ibisz wspomniał o "pośladkach" Dody?

Na otwarcie finałowego odcinka producenci przygotowali dodatkową atrakcję, zapraszając Dodę, która wykonała jeden ze swoich najnowszych utworów, gdy na parkiecie tancerze mierzyli się ze skomplikowaną choreografią.

Choć nie brak głosów, że wokalistka nie zaśpiewała na miarę swoich możliwości, uwagę widzów przykuł również żart prowadzącego "Taniec z gwiazdami" Krzysztofa Ibisza, który mógł zabrzmieć co najmniej dwuznacznie. Nie wiadomo, ile w tym dzieła przypadku, a ile "zamierzoności".

W tej edycji już mieliśmy wcześniej do czynienia z niesmacznymi komentarzami, które dotychczas padały z ust jurora - Michała Malitowskiego.

- Od twojego widoku robi się ciepło na sercu i w kroku - powiedział juror w jednym z odcinków do Natalii Janoszek, która była zwyczajnie zmieszana jego wypowiedzią i nie zareagowała na słowa jurora. Jakby tego było mało, Michał Malitowski zdecydował się również na mało delikatny przytyk w stronę partnerującego jej Rafała Maseraka.

Cieszę się, że brzuch zrzuciłeś - dodał "zabawnie" juror.

W obronie Michała Malitowskiego stanęła Iwona Pavlović, która stwierdziła, że jest bardzo zabawny i "uznajmy, że chodziło o ciepło w kroku tanecznym". Wiele wskazuje na to, że producenci pozwolili osobom pracującym na planie, na trochę więcej. Czy to działa na korzyść programu? Niekoniecznie.

"Taniec z gwiazdami". "Najbardziej gorące cztery litery polskiego show-biznesu"

Gdy Dorota Rabczewska zakończyła swój występ, prowadzący podziękował jej za wykonany utwór, nazywając artystkę "najbardziej gorącymi czterema literami polskiego show-biznesu". Czy chodziło o czteroliterową "Dodę", czy raczej odnosiło się do kształtnych pośladków gwiazdy? Niestety nie wiadomo.

Występ Doroty Rabczewskiej w "Tańcu z gwiazdami" możecie obejrzeć poniżej:

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl