Działkowcy muszą liczyć się z ogromnymi karami. Ten problem dotyczy tysięcy osób w Polsce
Dzierżawcy działek na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych powinni czuć niepokój? Wszystko przez popularny na terenie ogródków element infrastruktury, którego użytkowanie może nieść za sobą konsekwencje. O co chodzi?
Studnie abisyńskie mogą być źródłem problemów
Dla bardzo wielu działkowców największym problemem na terenach ROD od zawsze jest woda i utrudniony dostęp do niej. Na terenie działek bardzo popularnym rozwiązaniem są tzw. studnie abisyńskie. Jak się jednak okazuje, te rozwiązania wodne mogą być źródłem niemałych problemów dla wszystkich korzystających z nich użytkowników. Wszystko przez to, że zgodnie z polskim prawem studnie abisyńskie obecnie uznawane są za nielegalne.
Działkowcy muszą spełnić warunek
Przepis dopuszcza do użytku studnie abisyńskie pod warunkiem, że ma się na nie specjalne pozwolenie. Żaden działkowiec w Polsce jednak takich przepisów nie spełnia. Powód? Kruczki prawne.
O ile zgodnie z prawem właściciel gruntu może do woli pobierać wodę do 5 metrów sześciennych na dobę, w tym korzystać również ze studni, w przypadku działkowiczów sytuacja się komplikuje ze względu na status własności. Ogródka działkowego nie można kupić na własność, a więc nie można zostać jego prawnym właścicielem.
Co zrobić, aby legalnie korzystać z wody?
- Właścicielowi gruntu przysługuje prawo do zwykłego korzystania z wód stanowiących jego własność oraz z wód podziemnych znajdujących się w jego gruncie - informuje ustawa o prawie wodnym z 2017 roku.
Wszyscy działkowcy, aby spać spokojnie, powinni więc postarać się o uzyskanie wspomnianego pozwolenia. Może to być jednak bardzo czasochłonne. Jak informuje portal o2.pl, Polski Związek Działkowców zapowiada walkę o zmianę przepisów. Sprawą obiecali zająć się posłowie z Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych.