Dorota Szelągowska gościła u Kuby Wojewódzkiego. Powiedziała mu, co myśli o jego zachowaniu
Dorota Szelągowska była gościem ostatniego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego. Już na wstępie wytknęła showmanowi, co myśli o jego zachowaniu w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie obrażał rodzime gwiazdy. Przyznała, że była przekonana, że "nas***ł we własne gniazdo" i wkrótce zakończy karierę w stacji TVN.
Na początku września Kuba Wojewódzki wywołał niemałe kontrowersje. Podczas występu w śniadaniówce "Dzień Dobry TVN" publicznie skrytykował swoich znajomych z pracy. Oberwało się między innymi Małgorzacie Rozenek, z którą od lat prowadzi otwarty konflikt.
Dorota Szelągowska nie miała litości
Zdaniem Wojewódzkiego, „telewizja zmierza w kierunku kurtuazji, lekkiej hipokryzji”, a on sam reprezentuje zupełnie inny sposób myślenia. Wdał się także w sprzeczkę z Anną Kalczyńską, która nazwała go "konserwatystą". Wkrótce ogłosił, że odchodzi z telewizji, co okazało się tylko prowokacją.
Dorota Szelągowska, która gościła na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, postanowiła wyrazić swoje zdanie na ten temat. Weszła do studia pewnym krokiem, na wstępie oznajmiając dziennikarzowi, że "przeczytała właśnie, że odchodzi z TVN-u i tak sobie pomyślała, że nasr***ł we własne gniazdo w 'Dzień Dobry' i spie***a".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Dorota, znamy się od tylu lat, że mogę powiedzieć takim samym językiem: nigdzie nie sr**m. Jak wolne media - to wolne media - odpowiedział Kuba Wojewódzki, natychmiast przenosząc uwagę na drugiego gościa.
"Cieszyłam się, że pewien okres w moim życiu się kończy"
Nie obyło się jednak bez złośliwości - gospodarz postanowił zapytać Dorotę Szelągowską, czy bardziej celebruje trzy śluby, czy trzy rozwody. Przypominamy, że dziennikarka niedawno zakończyła małżeństwo z reżyserem Michałem Wawrą.
Niewzruszona prowadząca program "Totalne remonty Szelągowskiej" przyznała, że choć rozwody są dla niej życiowymi porażkami, bardziej ucieszyła się z trzeciego rozstania, niż ze ślubu z ostatnim z mężem. Jak zaznaczyła "cieszyła się, że pewien okres się kończy".
- W każdym związku dwie osoby są winne rozstaniu. [...] Wybieramy sobie partnerów. Kiedyś taki filozof polski, Jakub Wojewódzki, powiedział, że każdy związek ma termin ważności. Ja nie wiem, czy się z tym zgadzam, natomiast pierwszy raz w życiu poczułam jakiś czas temu taki moment, że ja lubię być w życiu sama - zakończyła.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Bydgoszcz: Wciągnął małych chłopców do auta i naruszył nietykalność. Chciał ich ukarać
Podczas beatyfikacji biskup zrobił sobie selfie z innymi duchownymi. Wybuchła afera
Nie żyje Krystyna Kołodziejczyk, gwiazda filmu "Kogel-mogel"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: TVN