Goniec.pl Wiadomości Doprowadził do wypadku, oburzające, co zrobił później. Gdy mundurowi zajrzeli do auta, zamarli
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Broku

Doprowadził do wypadku, oburzające, co zrobił później. Gdy mundurowi zajrzeli do auta, zamarli

24 września 2024
Autor tekstu: Laura Młodochowska

Szokujące doniesienia na temat wypadku w pobliżu Nowej Grabownicy (woj. mazowieckie). W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 67-latek, którego odnaleziono w rozbitym aucie. Nikt nie mógł przypuszczać, że jego własny syn nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz grozi mu do 20 lat więzienia. Niebywałe, co na jego temat ustalili policjanci.

Śmiertelny wypadek w Nowej Grabownicy

Ostrowscy policjanci zatrzymali 34-latka, który miał stać za tragicznym wypadkiem w pobliżu Nowej Grabownicy. Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem (17 września) na drodze krajowej nr. 50. Kiedy mundurowi, strażacy i medycy zjawili się na miejscu, gdzie doszło do zdarzenia okazało się, że w samochodzie znajduje się jedynie 67-latek. Mężczyzna siedział na miejscu pasażera.

ZOBACZ: Był sam środek nocy. Osobówka roztrzaskała się na drzewie, aż wypadł silnik. Nie żyje 20-latek

Ojciec Pauliny K. przerwał milczenie, nie przebierał w słowach. Tego domaga się wobec Łukasza Ż.

Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia

Na miejscu wypadku policjanci zabezpieczali ślady, dokumentowali przebieg zdarzenia i próbowali ustalić właściciela samochodu. Szybko udało się im dotrzeć do informacji co do tego, kim jest kierowca pojazdu, który uciekł z miejsca zdarzenia. Tymczasem ze szpitala napłynęły tragiczne informacje. Przewieziony tam 67-latek zmarł następnego dnia .

ZOBACZ: Zrabowali grób małego dziecka. Zdjęcia przyprawiają o ciarki

Spowodował wypadek i zostawił ojca w aucie

Tego samego dnia policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę , który podejrzewany jest o spowodowanie wypadku. Niebywałe, co wkrótce potem ustalili.

Mężczyzna po przewiezieniu do ostrowskiej komendy został zbadany na stan trzeźwości. Miał ponad promil alkoholu w organizmie - przekazali w komunikacie funkcjonariusze.

34-latek ma także dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów kat. B . U słyszał w prokuraturze zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenia pomocy. Z uwagi na wagę zarzucanych czynów, prokurator postanowił wystąpić z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Zadecydowano, że mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w zakładzie karnym. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Żywioł zniszczył jej dobytek. Kobieta nie wytrzymała, rozpłakała się przed kamerą
Dziewczyna Łukasza Ż. i jej matka mają mroczną przeszłość. Wszystko wyszło na jaw
Obserwuj nas w
autor
Laura Młodochowska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Ukończyłam politologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a już niedługo stanę się także magistrem dziennikarstwa. Poza polityką pasjonują mnie także zagadnienia komunikacji międzykulturowej i moda w wersji haute couture. W wolnym czasie oglądam wideoeseje na YouTubie oraz nadrabiam klasyki literatury.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport