Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Od 1 września kluczowe zmiany w polskich szkołach. Uczniowie, jak i rodzice nie będą zadowoleni
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 30.08.2022 10:41

Od 1 września kluczowe zmiany w polskich szkołach. Uczniowie, jak i rodzice nie będą zadowoleni

Długa lista zmian w roku szkolnym 2022/2023. Rewolucja dotknie i uczniów, i nauczycieli
Twitter/MEIN_GOV_PL

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Na to właśnie liczyć mogą uczniowie, rodzice i nauczyciele, przygotowujący się do rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Ministerstwo edukacji wprowadza od września cały katalog zmian, dotyczących nie tylko programów nauczania, ale też przeprowadzania egzaminów, funkcjonowania szkół i organizacji pracy pedagogów. W gąszczu nowinek nie trudno się pogubić.

Rok szkolny 2022/2023 rozpoczyna się już w najbliższy czwartek. Myśl o wybrzmieniu pierwszego dzwonka w tym roku przeraża wyjątkowo, bo nie dość, że oznacza koniec słodkiej laby, to jeszcze zwiastuje istną rewolucję w oświacie, którą pieczołowicie przygotowywał przez ostatni miesiące resort Przemysława Czarnka.

HiT wkracza do szkół

Powrót dzieci do nauki nigdy nie był łatwy, ale w obecnych czasach to prawdziwy koszmar. Chodzi tu zresztą nie tylko o najmłodszych, ale też ich opiekunów oraz nauczycieli. Mimo iż 1 września jeszcze przed nami, rodzice już musieli wykazać się dużą odpornością psychiczną, kompletując rekordowo drogą szkolną wyprawkę, a to dopiero początek zmartwień.

Wiele nerwów dorosłych i ich dzieci kosztuje także zamieszanie wokół podręcznika do Historii i Teraźniejszości, czyli przedmiotu, który od nowego roku szkolnego wprowadzony zostaje w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły I stopnia.

Docelowo, będący chlubą ministra Czarnka HiT, ma być nauczany w liceum ogólnokształcącym w klasie I i II, w technikum w klasie I, II i III, a w branżowej szkole I stopnia w klasie I zamiast przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym.

Ogromne kontrowersje i wątpliwości budzi jednak to, w jaki sposób resort edukacji chce opowiadać o najnowszej historii świata. Podręcznik do nauki przedmiotu napisał bowiem prof. Wojciech Roszkowski, który uczynił z książki wykład na temat etyki i moralności rozumianej według jego własnych zasad. To spotkało się z oporem wielu szkół, zapowiadających bojkot "dzieła", a spór, jak zawsze, odbije się ostatecznie na samych dzieciach.

Szkolenia strzeleckie i zajęcia z bronią

Rewolucja czeka na uczniów jednak nie tylko z powodu wprowadzenia do planów lekcji, póki co egzotycznego HiT-u, ale także z powodu zmian w podstawie programowej przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa.

Więcej uwagi poświęcone zostanie takim kwestiom, jak reagowanie w sytuacji zagrożenia działaniami wojennymi, zasady pierwszej pomocy w sytuacji wystąpienia zagrożenia z użyciem broni konwencjonalnej oraz edukacja obronna, w ramach której przewidziano szkolenie strzeleckie.

W przypadku szkół podstawowych oprze się ono jedynie na teorii bezpiecznego obchodzenia się z bronią, ale na dalszych etapach edukacji uczniowie zgłębiać mają praktyczne podstawy strzelania, wykorzystując do tego m.in. broń kulową, pneumatyczną czy wirtualne strzelnice.

Trudniej o zwolnienie z WF

Wielkie zmartwienie w nowym roku szkolnym dotknie też tych, którzy z niechęcią oddawali się sportowym aktywnościom. Według dotychczasowych danych, aż 30 proc. uczniów w Polsce nie chodziło na lekcje WF, dlatego z interwencją wystąpił sam minister sportu Kamil Bortniczuk. Od czwartku, aby uzyskać długoterminowe zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego, trzeba będzie mieć pozwolenie od lekarza specjalisty, a nie, jak do tej pory, lekarza rodzinnego.

Więcej powodów do zawieszenia zajęć

Ministerstwo Edukacji i Nauki postanowiło także zamieszać nieco w przepisach dotyczących zawieszania zajęć w szkołach. Do momentu wybuchu pandemii koronawirusa taki scenariusz był trudny do wyobrażenia, później zaś musieliśmy na jakiś czas przyzwyczaić się do obecności dzieci w domach i lekcji zdalnych.

Obecnie nadal istnieje duże ryzyko, że zajęcia w szkolnych murach mogą zostać zawieszone z powodu kolejnej fali COVID-19, choć sam minister Czarnek prezentuje w tej kwestii wyjątkowo optymistyczne nastawienie.

Mimo tego nawet jeśli jego śmiałe prognozy się sprawdzą, niewykluczone, że ławki pozostaną przez jakiś czas puste, bo zajęcia będzie można odwołać też z innych powodów, m.in. w przypadku: zagrożenia bezpieczeństwa uczniów w związku z organizacją i przebiegiem imprez ogólnopolskich i międzynarodowych, temperatury zewnętrznej lub w pomieszczeniach, w których prowadzone są zajęcia, zagrażającej zdrowiu uczniów, czy nadzwyczajnego zdarzenia zagrażającego bezpieczeństwu lub zdrowiu uczniów.

Jeśli lekcje zostaną zawieszone na dłużej niż dwa dni, dyrektor będzie musiał zorganizować dla uczniów zajęcia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Zajęcia zdalne mają być zorganizowane nie później niż od trzeciego dnia zawieszenia zajęć.