Dlaczego Donald Trump ma pomarańczową skórę? Ekspert wyjaśnia, aż ciężko uwierzyć
Donald Trump to postać, obok której nie można przejść obojętnie. Polityk od lat budzi kontrowersje nie tylko przez swoje poglądy, ale też wygląd. O jego bujnej czuprynie i nienaturalnym kolorze skóry rozpisują się media na całym świecie. Niedawno na ten temat wypowiedział się były lekarz prezydenta.
Donald Trump ma problemy zdrowotne?
Donald Trump został 47, prezydentem Stanów Zjednoczonych, stając się jednocześnie najstarszą osobą w historii, która objęła ten urząd. Mimo sędziwego wieku 78-latek przekonuje, że jest okazem zdrowia.
Kiedy kandydujesz na prezydenta, myślę, że masz obowiązek być zdrowym. Po prostu nie sądzę, że można wykonywać tę pracę, jeśli nie jest się zdrowym . Nie sądzę, byś mógł właściwie reprezentować kraj, jeśli nie jesteś zdrową osobą — mówił w programie "The Dr. Oz Show", którego był gościem, kiedy po raz pierwszy objął władzę w Białym Domu.
Słowom Trumpa jednak nie wszyscy wierzą. Wątpliwości budzi m.in. kolor jego skóry, która często przybiera pomarańczowy odcień. Wielu obserwatorów zwraca uwagę, że może mieć to związek z chorobą, a polityk próbuje ją zamaskować.
ZOBACZ: Nie żyje 5 osób, w tym dwójka małych dzieci. Nie spoczęły z matką w jednym grobie
Dlaczego skóra Donalda Trumpa jest pomarańczowa?
Ponieważ robiłam makijaż Trumpowi kilka razy, mogę powiedzieć, że czasami jego twarz wyglądała na bardziej opaloną niż reszta ciała, a to było przed makijażem - przekazała cytowana przez portal Fast Company wizażystka Kriss Blevens.
Podobne odczucia ma fotografka Emily Elsie, która w rozmowie z metro.co.uk stwierdziła, że kiedy Trump objął urząd w 2017 r., jego skóra była znacznie mniej pomarańczowa, ale w miarę upływu kadencji nakładano na nią coraz więcej bronzera. Zdaniem specjalistów, takie zabiegi mają ukryć objawy stresu i postępującego wieku prezydenta. To jednak nie wszystkie teorie na temat koloru skóry polityka. W tej sprawie wypowiedział się także lekarz, który dbał o jego zdrowie przez kilkadziesiąt lat.
Lekarz ujawnia tajemnicę wyglądu Donalda Trumpa
Jakiś czas temu doktor Harold Bornstein, który przez ponad 30 lat był lekarzem Donalda Trumpa, udzielił wywiadu dla "New York Timesa". Podczas rozmowy specjalista zdradził, że prezydent zmaga się z trądzikiem różowatym. Niedługo później w "The Washington Post" ukazał się artykuł sugerujący, że chce on ponoć ukryć problemy skórne i dlatego stosuje kosmetyki do makijażu, a jego ulubionym jest korektor BHC06 szwajcarskiej marki Bronx Colours.
Medyk, który opiekował się zdrowiem głowy państwa, zdradził również sekret jego bujnej fryzury. Jak przekazał, jest to konsekwencja zażywania leków na prostatę. Takie skutki uboczne ma mieć m.in. finasteryd, który, poza wspomaganiem pracy gruczołu krokowego, potrafi zmienić gęstość włosów.