Czy król Karol III pozwie swojego syna? Pałac obawia się autobiografii księcia Harrego

Czy król Karol III pozwie księcia Harry’ego?

Nie od dziś wiadomo, iż relacje pomiędzy księciem Harrym oraz jego małżonką a rodziną królewską nie są, mówiąc delikatnie, zbyt sympatyczne. Można to było zauważyć szczególnie w pierwszym orędziu nowego króla, który po pełnych miłości słowach, skierowanych do księcia Wiliama i Kate, wspomniał zaledwie jednym mało istotnym zdaniem o swoim drugim synu.

I choć książę William wystosował podówczas specjalny list do swojego młodszego brata, zalecający wspólne spotkanie przed poddanymi i kamerami, można było zauważyć panujący między braćmi powiew chłodu. Uroczystości pogrzebowe Elżbiety II dobiegły końca, zaś rodzina królewska wróciła do swych obowiązków. Król zajął się królowaniem, zaś książę Harry "zwykłym" życiem, albowiem zrezygnował on jakiś czas temu z uczestnictwa w rodzinie królewskiej.

Jeszcze nim królowa spoczęła na wieki w kaplicy, w mediach mówiono o autobiografii, którą planuje wydać młodszy z synów nowego króla. Według nieoficjalnych informacji niektóre zawarte w niej fakty mogą być wyjątkowo niewygodne dla nowego monarchy. Szczególnie te dotyczące jego małżonki Kamili. Tym bardziej, iż przecież to ona zastąpiła tak bliską sercu Harry’ego księżną Dianę. Nie bez znaczenia mają tu wyraźnie akcentowane gesty, jak chociażby noszenie bransoletki matki księcia przez Meghan. Jak podaje "Daily Mail", król Karol III ma być wyjątkowo zaniepokojony faktem coraz bliższej premiery książki, dlatego też postanowił w trybie pilnym zwołać grupę prawników, mających trzymać rękę na pulsie.

Autobiografia księcia Harry’ego i 20 mln dolarów

Nie oznacza to oczywiście, iż król podejmie jakiekolwiek działania prawne względem swojego młodszego syna. Proces taki przyniósłby zapewne niepotrzebny rozgłos i ujawnianie kolejnych skandali. Możemy sobie jednak wyobrazić zakulisowe "rodzinne" rozmowy w Pałacu Buckingham i minę stroskanego monarchy.

Jak jednak przekazuje gazeta, Karol III najchętniej zablokowałby jej publikację. I choć nie brzmi to zbyt demokratycznie, należy pamiętać, iż myślenie to płynie z dworskiej mentalności.

- Pytanie, które krąży teraz po pałacu, brzmi: Czy ta książka może zostać zablokowana? - przekazuje jeden z informatorów gazety. Co więcej, przeprowadzone analizy prawnicze miałby rozwiązać problem książki jeszcze podczas pierwszych stu dni panowania króla. Zważywszy jednak ostatnie wydarzenia w rodzinie monarszej i 20 mln dolarów, na jakie opiewa umowa pomiędzy księciem Harrym a wydawnictwem Penguin plan ten wydaje się być mało prawdopodobny.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Brzydkie zachowanie księcia Harry'ego? Gdy Elżbieta II umierała, on kłócił się z ojcem o Meghan

• Białystok: Afera w Archidiecezji Białostockiej. Ksiądz prowadził mszę pod wpływem alkoholu

• Opoczno: Kompletnie pijany kierowca woził pasażerów. Autobus wylądował w rowie

Źródło: se.pl/goniec.pl

Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl