Co dalej z cenami prądu? Rząd zapowiada stanowcze działania
Podczas sobotniej konferencji prasowej Donald Tusk przekazał, że minister finansów w najbliższych dniach przedstawi schemat mrożenia cen energii na przyszły rok. “Bez taniej energii nie będzie konkurencyjnej gospodarki” - stwierdził szef rządu.
Ceny energii w Polsce. Tusk zapowiada działania rządu
Donald Tusk spotkał się z dziennikarzami w sobotę, 9 listopada. Jednym z głównych tematów konferencji były koszty prądu. Premier zapewnił, że w najbliższych dniach ma poznać konkretny projekt zamrożenia cen energii dla odbiorców indywidualnych. Dodał także, że zwrócił się do ministra finansów, aby przedstawił sposób mrożenia tych cen, także na przyszły rok.
Dlaczego Donald Trump ma pomarańczową skórę? Ekspert wyjaśnia, aż ciężko uwierzyć Nie żyje 5 osób, w tym dwójka małych dzieci. Nie spoczęły z matką w jednym grobieTe perspektywy nie są najgorsze na drugą połowę przyszłego roku, ale nie chcę, żeby było poczucie niepewności. Ministrowie zobowiązali się, że przedstawią mi w najbliższych dniach konkretny projekt zamrożenia cen energii dla odbiorców indywidualnych, ale myślimy także o producentach. Nie pozwolę na to, żeby Polska w tej grze wypadła źle ze względu na cenę energii. Ministrowie wiedzą, co mają robić - powiedział Tusk.
Prąd w Europie jest dużo droższy niż w Stanach Zjednoczonych
W opinii szefa rządu, wysokie ceny prądu wpływają na konkurencyjność gospodarki, a problem ten nie dotyczy jedynie Polski, ale całej Europy, która ma średnio 2,5 razy droższą energię niż Stany Zjednoczone.
To my jesteśmy, niestety, w czołówce cen energii. Wszyscy bez wyjątku mówili (na spotkaniu w Europejskiej Wspólnoty Politycznej) jak my możemy w ogóle gadać o konkurencyjności europejskiej, w tym polskiej gospodarki, jeśli będziemy mieli najdroższą energię w świecie - stwierdził.
ZOBACZ: Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał zaledwie 40 lat
Wpływ na gospodarkę mają mieć również przesadnie wyśrubowane kryteria środowiskowe w UE. "Nie możemy udawać, że nie stoimy przed tym dylematem. Chcemy mieć tanią energię, chcemy konkurować z resztą świata, chcemy mieć naprawdę konkurencyjną gospodarkę. Chcemy, żeby ludzie się czuli bezpieczni, także w Polsce, jeśli chodzi o ceny energii. To musimy budować taki system, który daje nam szansę na konkurencję, choćby ze Stanami Zjednoczonymi - przekonywał.
Tusk spotka się z samorządowcami
Podczas spotkania z dziennikarzami premier nawiązał także do listu, jaki otrzymał od samorządowców, którzy wyrażają obawy dotyczące zamknięcia elektrowni zasilanych węglem. W konsekwencji może to przynieść zwolnienia na ogromną skalę i problemy z dostarczaniem ciepła dla mieszkańców. Tusk zapowiedział, że spotka się z samorządowcami aby podjąć “odpowiedzialne i akceptowalne kroki”.
Węgiel na dłuższą metę się nie utrzyma, bo my dlatego mamy najdroższą energię. (…) W moim interesie, takim osobistym, bo to jest moje zobowiązanie, jest żeby te zmiany uwzględniały potrzebę potanienia energii w Polsce, a równocześnie żeby nikt nie poczuł, że mu się ziemia spod nóg usuwa - mówił.