Chwile grozy w Zamościu. Na ogródek pełen ludzi spadł konar, są ranni
Zamość. Goście jednego z ogródków na Rynku Wodnym znaleźli się w śmiertelnym zagrożeniu. Nagle nad ich głowami oderwał się od drzewa potężny konar. Są ranni.
Groźny wypadek na rynku w Zamościu, są poszkodowani
W czwartek po godzinie 16 w Zamościu doszło do zdarzenia, które mogło zakończyć się nawet śmiercią . Nikt nie podejrzewał, że odpoczynek w jednym z ogródków gastronomicznych wiąże się ze śmiertelnym zagrożeniem.
Kiedy straż odebrała telefon o wypadku, zgłoszenie było jednoznaczne. Pod złamanym konarem nadal znajdują się ludzie. Pomoc natychmiast ruszyła na miejsce.
Ktoś mógł zginąć
Patrząc na zdjęcia udostępnione przez włodarzy Zamościa, trudno uwierzyć, że nikt nie zginął . Konar runął wprost na parasol nad stolikami w strefie gastronomicznej.
Łącznie poszkodowanych zostało siedem osób . - Na miejscu zdarzenia pracują odpowiednie służby , z którymi jesteśmy w stałym kontakcie - czytamy w specjalnym komunikacie miasta. - Były to otarcia i złamania. Dwie osoby zostały przewiezione przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala - dodał bryg. Marcin Żulewski w rozmowie z RMF FM.
Konar oderwał się w bezwietrzny dzień, sprawa będzie wyjaśniana
Kiedy strażacy dojechali na Rynek Wodny w Zamościu, wszyscy poszkodowani zdołali już wyjść spod konara oraz zniszczonego parasola. Teraz do akcji wkroczyli eksperci. Konieczne jest wyjaśnienie , dlaczego ciężka gałąź spadła wprost na mieszkańców i turystów.
- Nie było burzy, nie było porywistego wiatru - spokojny, bezwietrzny dzień - podkreślił bryg. Marcin Żulewski. Gałęzie zostały pocięte i usunięte z rynku.
Prezydent Zamościa podkreśla, że bezpieczeństwo jest priorytetem i sprawa nie zostanie zapomniana . - Prezydent Andrzej Wnuk powołał specjalny zespół do ustalenia okoliczności zdarzenia . Będziemy Państwa informować na bieżąco - wyjaśnili włodarze. Nieoficjalne ustalenia RMF FM wskazują, że konar mógł oderwać się od drzewa z powodu złego stanu wywołanego spróchnieniem .
Źródło: goniec.pl, rmf fm