Burza w sieci po śmierci Polki, która zaginęła w Grecji. Internauci przekroczyli granice
Po znalezieniu na wyspie Kos ciała młodej kobiety, która najpewniej jest zaginioną Anastazją z Wrocławia, w sieci wybuchła ogromna burza. Internauci przekrzykują się w mediach społecznościowych, ferując wyroki i nie stroniąc od skrajnych opinii. Podczas gdy jedni studzą emocje, inni wykorzystują śmierć kobiety do prowadzenia antyimigracyjnej nagonki. Niektóre wpisy aż wstyd cytować.
Tragedia w Grecji z udziałem obywatelki Polski
Nikt nie chciał, by tak skończyły się poszukiwania młodej wrocławianki, która pracowała w luksusowym hotelu na wyspie Kos i która to zniknęła tam w nocy z poniedziałku na wtorek.
W niedzielę grupa poszukiwawcza natknęła się w krzakach, w okolicy zwanej Alykes, na ciało kobiety , która praktycznie bez cienia wątpliwości jest zaginioną Polką.
Gdy tylko wiadomość ta obiegła media, w sieci natychmiast rozgorzała dyskusja na temat migrantów. Dlaczego? Głównym podejrzanym w sprawie jest 32-latek z Bangladeszu.
Eksplozja oburzających, rasistowskich komentarzy
Jako jeden z pierwszych skandaliczny wpis na Twitterze zamieścił szczeciński radny Solidarnej Polski, Dariusz Matecki, który składając wyrazu współczucia dla rodziny zmarłej, uderzył w wyjątkowo rasistowskie tony.
- Wyrazy wielkiej pogardy dla wszystkich odpowiedzialnych za politykę HERZLICH WILLKOMMEN w Europie - stwierdził.
Niestety, w swoim osądzie nie był on jedyny, bo finał historii wrocławianki został wykorzystany do walki politycznej.
- Przypominam tylko, że PO chciało do nas ich ściągać a PiS ściągnęło masowo. Na jesieni należy obu odpowiednio podziękować - napisał jeden z komentujących.
PO i Lewica pod ostrzałem
Wiele osób zaczęło kategorycznie pisać także, że Polska musi sprzeciwić się propozycji relokacji imigrantów przez UE , sugerując, że każdy z nich to nieokiełznana “dzicz”.
-
Gdzie jesteście? Obrończynie kobiet! Dlaczego milczycie?
Śmierć Anastazji psuje Wam narrację o dobrych przybyszach i ubogaceniu? Piękna, młoda dziewczyna, Polka - ZGWAŁCONA I ZABITA przez imigranta z Bangladeszu, w Grecji!
- oznajmiła z kolei jedna z internautek.
Nie zabrakło także innych wpisów, w których nikt nie pomyślał o uczuciach bliskich dziewczyny i poszanowaniu jej pamięci. Zamiast tego, postanowiono wykorzystać jej tragedię do zaatakowania PO i Lewicy.
Wpisy tonujące emocje
Po drugiej stronie barykady, ale w znacznej mniejszości, znalazły osoby, próbujące studzić emocje i przypominać, że robienie polityki na czyjejkolwiek śmierci jest zwyczajnie niegodziwe .
Inni zauważali natomiast, że morderca i gwałciciel (choć przyczyny śmierci Polki nadal nie są potwierdzone) nie zna ani rasy, ani płci, ani wieku i może być nim każdy .
Źródło: Twitter
