Brat Daniela Obajtka wykupi mieszkanie za grosze? Onet ujawnia, że transakcja jest już na ostatniej prostej
Na niemalże 95-procentową bonifikatę przy zakupie mieszkania w atrakcyjnej dzielnicy Gdyni może liczyć Bartłomiej Obajtek. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku dostał już zgodę na transakcję od dyrektora generalnego Lasów Państwowych – Józefa Kubicy (kandydat Suwerennej Polski do Sejmu w 2020 r.). Sam beneficjent wszystkiemu zaprzecza.
Już niedługo oddanie władzy – trzeba się zabezpieczyć
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłych tygodniu Zjednoczona Prawica odda władzę na rzecz rządu Donalda Tuska. Zapowiada to w oczywisty sposób zmiany w składach osobowych spółek Skarbu Państwa. To składnia partyjnych nominatów do stwarzania sobie okazji do zabezpieczenia materialnego w postaci przejmowania zarządzanych nieruchomości, kupowanych po rekordowo niskich cenach.
Lasy Państwowe posiadają wiele atrakcyjnych gruntów, na których zakup przeciętny obywatel nie mógłby sobie od tak zakupić. Wyjątkiem jest, jeśli zasiadasz w zarządzie w czasach rządu Zjednoczonej Prawicy.
Onet dotarł do informacji o nowym mieszkaniu Bartłomieja Obajtka
Według informacji portalu, na wyjątkowo korzystny zakup miał zdecydować się brat Daniela Obajtka. Jako dyrektor Lasów państwowych w Gdańsku użytkuje on mieszkanie w wyjątkowo atrakcyjnej dzielnicy Gdyni, w budynku należącym do Nadleśnictwa Gdańsk. Dostał dzięki temu możliwość wykupienia lokalu znajdującego się na ulicy morskiej w Gdyni, mając po swojej stronie prawo, które pozwala leśnikom nabyć nieruchomość nawet z 95-procentową bonifikatą.
Mieszkanie zostało wycenione przez niezależnych ekspertów na zlecenie Onetu, dzięki czemu doszli do zaskakujących wniosków. Mieszkanie warte jest około 700 tys. złotych. Użycie bonifikaty dałoby zniżkę w wysokości 665 tys. zł, czyli Obajtek zapłaciłby tylko 35 tys. zł.
Sprawa ma być zamrożona
Jeden z pracowników Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zdradził Onetowi, co aktualnie dzieje się z „inwestycją” Bartłomieja Obajtka:
– Nadleśnictwo wpisało nieruchomość jako zbędną i wysłało wniosek o sprzedaż w grudniu ubiegłego roku. Sprawa była zamrożona do momentu przegrania wyborów przez PiS. Wtedy ruszyła lawina sprzedaży. Mimo że zespół ds. sprzedaży wydał negatywną decyzję dotyczącą tej transakcji, dyrektor generalny wydał 5 grudnia decyzję, która pozwala sprzedać cały budynek – mówi.
Dodaje także, że beneficjentowi całej sytuacji zależy na jak najszybszym sfinalizowaniu transakcji. Negatywną opinie na temat sprzedaży omawianej nieruchomości wydały związki zawodowe, jednak została ona zignorowana przez dyrektora generalnego. Tym samym sam sam zaprzeczył swojemu własnemu zarządzeniu z sierpnia, które definitywnie zabraniało przeprowadzaniu transakcji bez opinii związków zawodowych.
Zarówno Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku, jak i sam Bartłomiej Obajtek zaprzeczają całej sytuacji.
Żródło: Onet.pl